Niesamowity Rolls-Royce 103EX, setne urodziny BMW na bogato
Rolls-Royce świętuje setne urodziny BMW. Jak? Na bogato, oczywiście. Z okazji okrągłej rocznicy powstał koncepcyjny Rolls-Royce 103EX, czyli najbardziej luksusowy model w historii firmy.
Być może nie wszyscy o tym wiedzą, ale legendarny brytyjski Rolls-Royce od 2003 roku jest firmą należącą do koncernu BMW. Właśnie mija równe sto lat marki BMW, co Rolls-Royce postanowił uczcić tworząc absolutnie unikatowy i szalenie luksusowy koncept auta. Jest w tym trochę kurtuazji, bowiem RR jest tak naprawdę 10 lat starszy od BMW.
BMW z okazji setnych urodzin utworzyło program Vision Next 100, w ramach którego zostaną zaprezentowane cztery pojazdy przyszłości. Poznaliśmy już BMW Vision Next 100, a teraz dołączył do niego luksusowy Rolls-Royce 103EX. Czekają nas jeszcze pokazy futurystycznego auta Mini oraz motocykla BMW.
Rolls-Royce 103EX wygląda jak przeniesiony żywcem z filmu science-fiction
Rolls-Royce 103EX to koncepcyjny model luksusowej limuzyny przyszłości. Pojazd w obecnym kształcie nie ma absolutnie żadnych szans na seryjną produkcję, ale jest to zapowiedź kierunku, w jakim chce się rozwijać RR. Co ważne, 103EX istnieje nie tylko w wersji cyfrowej, ale i realnej (a przynajmniej jego nadwozie).
Koncepcyjny model ma być tak luksusowy, jak to tylko możliwe. Jest on wykonany z najwyższej jakości materiałów, a koncept zakłada, że klient może kształtować swoje auto. Także w kwestii wyglądu. Każdy nabywca auta może modyfikować kształt nadwozia, co jest bardzo ciekawą koncepcją, która z pewnością zyska poklask wśród potencjalnej klienteli.
Otwieranie drzwi wygląda niemal jak wyreżyserowany spektakl, ale wnętrze imponuje nie mniej…
Użytkownicy aut RR zapewne są przyzwyczajeni do szerokich kanap, w których mogą wygodnie wypoczywać w trakcie podróży. Nie inaczej jest w modelu 103EX, choć jest jedna drobna różnica. W samochodzie, poza właścicielem i jego gośćmi, nie będzie nikogo. Szofer nie będzie potrzebny, bo wiem 103EX to samochód autonomiczny.
W luksusowej limuzynie przyszłości nie mogło zabraknąć ogromnego ekranu, przy czym tym razem mowa o naprawdę potężnym rozmiarze, porównywalnym z dużym telewizorem w salonie. Rolls-Royce w swoim koncepcie znalazł też miejsce dla wirtualnej asystentki głosowej Eleanor, która przypomni o wydarzeniach i spotkaniach.
O parametrach auta nie wiadomo nic, ale nie to jest najważniejsze
Rolls-Royce wysyła wyraźny komunikat - chcemy robić auta o zupełnie nowych standardach luksusu. Klient ma decydować nie tylko o wyposażeniu, ale i o wyglądzie auta. Po wejściu do wnętrza ma on się czuć tak komfortowo, jak we własnym salonie.
Do modeli produkowanych seryjnie trafi najpewniej tylko garstka pomysłów z koncepcyjnego RR 103EX. Mimo to klienci RR raczej nie będą mieli powodów do narzekań.
