To kamień milowy w historii serwisu. Instagram odwiedza już pół miliarda użytkowników!
Jeszcze do wczoraj Instagram chwalił się liczbą 400 milionów użytkowników. Dziś serwis przekroczył wielki kamień milowy. Odwiedza go pół miliarda ludzi!
To absolutnie niesamowite w jakim tempie rozwija się należący do Facebooka Instagram. Serwis właśnie przekroczył 500 milionów użytkowników!
Na blogu Instagrama możemy przeczytać, że nie są to same liczby, bowiem idą za nimi prawdziwi użytkownicy. Jako dowód Instagram przytacza liczbę 300 milionów. Tylu użytkowników Instagrama korzysta z serwisu codziennie.
Co więcej, serwis okazał się być sukcesem na świecie. Obecnie już przeszło 80% użytkowników mieszka poza Stanami Zjednoczonymi, czyli „rodzinnym” rynkiem Instagrama.
Codziennie na Instagram trafie 95 milionów nowych zdjęć i filmów.
Jak rósł Instagram?
Serwis wystartował w październiku 2010 roku i początkowo był dostępny tylko na iPhone’ie. Już w grudniu 2010 r. z Instagrama korzystało milion użytkowników. W czerwcu 2011 roku było to 5 milionów osób, a we wrześniu 2011 - 10 mln.
Przełomem był kwiecień 2012 r., kiedy serwis otworzył się na Androida mając jednocześnie już 30 mln użytkowników na iOS. Dla jednych był to koniec, dla innych początek Instagrama. Decyzja z pewnością opłaciła się zarządowi, bowiem pierwszy milion użytkowników Androida dołączył do serwisu… w niespełna dobę. Pięć dni później było to już pięć milionów.
9 kwietnia 2012 roku Instagrama kupił Facebook. Do końca miesiąca serwis miał 50 mln użytkowników. rok później ta liczba się podwoiła, a do końca 2013 roku - potroiła. Próg 200 mln został przekroczony w marcu 2014, 300 mln w grudniu 2014, a 400 mln we wrześniu 2015 r.
Co dalej?
Instagram „chwycił” w dużej mierze z uwagi na fakt, że pokochali go wszelkiej maści celebryci. To oni napędzają ogromną część ruchu i siłą rzeczy budują pozycję Instagrama.
Dla mnie najbardziej zaskakujący jest fakt, że nawet osoby zupełnie niezwiązane z fotografią bardzo często robią zdjęcia i udostępniają je na Insta. Z jednej strony to dobrze, bo takie nastawienie propaguje fotografię. Z drugiej strony, są też wady, bowiem serwis jest zalewany zdjęciami o - delikatnie mówiąc - przeciętnej jakości.
I chyba właśnie to nastawienie na zwykłego użytkownika stanowi o sile Instagrama. Nie jest to typowy serwis dla fotografów, którzy są jedynie niszą. To serwis społecznościowy, przeznaczony dla wszystkich.
Dziś pozostaje przyklasnąć sukcesowi Instagrama i obserwować dalszy rozwój tej niezwykłej platformy. Tym bardziej, że konkurencja nie śpi. Snapchat rośnie w siłę w ogromnym tempie, choć na razie ma „jedynie” 100 mln użytkowników. Kto wie, co będzie za rok.
