Kto powinien bać się Apple? Na pewno nie Spotify
Spotify świętuje dzisiaj kolejny sukces. Apple Music nie okazało się dla skandynawskiej firmy przesadnie groźnym rywalem, a lider na rynku serwisów streamingowych umacnia swoją przewagę przebijając barierę 100 mln użytkowników.

Rok temu, gdy dopiero debiutowało Apple Music, Spotify chwaliło się 75 mln klientów. Już wtedy 20 mln osób decydowało się opłacać miesięczny abonament za dostęp do przepastnego katalogu muzycznego, a pozostałe 55 mln ludzi zadowalało się bezpłatną wersją generującą zyski emisji reklam.
W rok później serwis może pochwalić się tym, że pozyskał 100 mln użytkowników Spotify.
Przez rok Spotify udało się pozyskać 25 mln nowych użytkowników. To, w kontekście uruchomienia przez Apple’a konkurencyjnego serwisu o nazwie Apple Music, jest sporym sukcesem. Buńczuczne wypowiedzi o tym, że nowy gracz na rynku nie zagraża popularności Spotify, znalazły potwierdzenie w rzeczywistości.
Podobną sytuację mieliśmy w przypadku Apple Watcha. Inne firmy produkujące urządzenia z kategorii technologii ubieralnej witały konkurenta z otwartymi ramionami - licząc na to, że wejście producenta iPhone’ów na ten rynek napędzi klientów także im. W przypadku streamingu nastroje były podobne.
Spotify liczy na to, że Apple Music pokaże klientom, że streaming to przyszłość - ale ci klienci mają uznać, że to konkurencja ma lepszą ofertę.
Podstawowa różnica pomiędzy dwoma serwisami jest taka, że Apple Music jest płatne, a Spotify przyjęło model freemium. Serwis może jednak pochwalić się wzrostami także w przypadku klientów, którzy płacą za dostęp do serwisu - obecnie abonament opłaca 30 mln osób. To więcej, niż liczba użytkowników streamingu Apple’a.
Ważne jest też to, że w ujęciu procentowym coraz więcej osób decyduje się na płatną wersję. Rok temu ok. 26 proc. użytkowników decydowało się na plan płatny, a dzisiaj ten odsetek to już 30 proc. Nadal większość uzyskuje dostęp do muzyki słuchając reklam, ale Spotify ma powody do zadowolenia.