Polska polityka na wesoło, czyli gramy w... "Dobrą zmianę"
Życie pisze najlepsze scenariusze. Także na gry. Dobra zmiana to produkcja mobilna, która w żartobliwy sposób komentuje obecną sytuację w Polsce, a na dodatek daje wciągającą rozgrywkę.
Gra powstała siłami krakowskiego studia Miquido Games. Jego programiści postanowili zorganizować wewnętrzny hackathon, podczas którego powstał pomysł, design oraz zostały zaimplementowane najważniejsze funkcje gry.
Dobra zmiana to gra mobilna, w której sterujemy sprzątaczami ulic. Niestety mają oni pełne szczotki roboty, bo w mieście co chwila wybuchają protesty, które zostawiają po sobie opony i ogniska. Jeśli nie zdążymy ich w porę posprzątać, to mogą uszkodzić samochody. Trzy zepsute maszyny to koniec gry.
Zasady są proste, a gra wciągająca.
Jak pokazuje polski przykład fundamenty pod grę można położyć w ciągu jednego hackatonu, a później dopracować. Później trzeba jeszcze tylko poczekać kilka dni na akceptację w sklepie Google Play czy Apple App Store i mamy odpowiedz na to, co się dzieje w kraju.
Polska scena polityczna zna przypadki, kiedy twórcy gier zdecydowanie przesadzali w satyrycznych zapędach, co kończyło się sprawą sądową. Za przykład można podać choćby Komor-killer, która wg ABW znieważała prezydenta i nawoływała do popełnienia przestępstwa.
Miquido Games powstało przed rokiem w Krakowie. Oprócz tworzenia gier mobilnych dla klientów zajmuje się także własnymi produkcjami, jak np. Tap Tap Egg: