REKLAMA

To już koniec Xboksa 360

Microsoft kończy produkcję konsoli Xbox 360. Trudno się temu dziwić, ponieważ sprzęt ten ma już 10 lat, a wiele produkcji z niego można uruchomić na nowszym Xboksie One.

W 2016 roku Microsoft ogłosił koniec produkcji Xbox 360.
REKLAMA
REKLAMA

Phil Spencer, jeden z najwyżej postawionych pracowników Microsoftu odpowiedzialny za Xboksa, napisał kilka miłych słów o poprzedniej konsoli swojej firmy. Z wpisu możemy się dowiedzieć, że był to jeden z najważniejszych sprzętów poprzedniej generacji.

Nie da się z tym nie zgodzić, w końcu jeszcze niedawno to Xbox 360 wraz z PlayStation 3 trzęsły rynkiem gier. To na nich pojawiały się najnowsze gry i… to przez nie o wiele potężniejsze pecety nie mogły wykorzystać swojego potencjału. Ten aspekt życia konsol można oceniać negatywnie, ale pokazuje on, jak duży wpływ miał Xbox 360 na całą branżę gier.

Przy Xboksie 360 gracze spędzili ponad 100 mld godzin.

Z tego 78 mld w grach, a 25 mld w aplikacjach. Udało im się też zdobyć prawie 486 mld punktów Gamescore i 27 mld osiągnięć. Te liczby robią wrażenie. Robią wrażenie i pokazują, że czasy świetności konsol Microsoftu były całkiem niedawno. Niemniej jednak Xbox 360 sam w sobie jest prawdziwym nestorem rynku i przyszedł czas, by dać mu odejść.

Właśnie do takiego wniosku doszli pracownicy firmy z Redmond i zdecydowali, że kończą produkcję tego sprzętu. Phil Spencer dodaje, że zdaje sobie sprawę z ogromnej społeczności nadal korzystającej z tego sprzętu. Dlatego uspokaja ich i mówi, że nie mają się czego bać, zaś Microsoft nie będzie jeszcze wyłączał żadnych usług sieciowych Xboksa 360.

Oprócz tego gracze nadal będą mogli kupować gry i akcesoria stworzone z myślą o tym sprzęcie. Zwłaszcza kupowanie tytułów może okazać się całkiem przyszłościowym pomysłem. W końcu wiele z nich będzie można uruchomić na o nowszej konsoli Xbox One, która od kilku miesięcy wspiera kompatybilność wsteczną.

Sam jeszcze używam konsoli Xbox 360 i wiem, że nadal jest to świetny sprzęt.

Kilka miesięcy temu przekonałem się, że nadal potrafi on generować piękną grafikę, porównywalną z konsolami obecnej generacji. Dowodem na to jest gra Rise of Tomb Raider. Osoby, którym nie zależy na grafice, tylko na czystej zabawie, mogą grać na nim w liczne tytuły multiplatformowe lub ekskluzywne hity z serii Halo, Gears of War czy Forza.

Ogromną zaletą Xboksa 360 jest też Kinect, który pozwala grać w liczne gry ruchowe. Naprawdę ubolewam, że podobne akcesoria nie zostały w odpowiedni sposób wykorzystane w PlayStation 4 oraz Xboksie One. W praktyce, żeby poskakać przed konsolą nadal muszę nadal korzystać ze sprzętu poprzedniej generacji.

REKLAMA

Między innymi dlatego jeszcze przez jakiś czas nie schowam Xboksa 360 do szafy. A nawet kiedy to zrobię, zapewne kupię jego następcę. Lubię mieć dostęp do już kupionych gier i nawet jeśli nie będę mógł ich uruchomić na starszej konsoli, użyję do tego celu Xboksa One. Podejrzewam, że na podobny krok może zdecydować się wielu fanów konsoli Microsoftu i właśnie to sprawi, że Xbox 360 będzie żył jeszcze długo po swojej śmierci, która nieuchronnie się zbliża.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA