Nową aplikację Aparatu Google powinni sprawdzić nie tylko posiadacze Nexusów
Aparat Google, jedna z bardziej niezauważanych aplikacji, doczekała się aktualizacji wnoszącej nowe funkcje. Czy warto dać jej szansę?
Otwartość Androida ma to do siebie, że użytkownicy często mogą wybierać spośród dziesiątek aplikacji robiących dokładnie to samo. Maile, kalendarze, przeglądarki, czy w końcu aplikacje aparatu - sklep Google Play jest pełen alternatywnych rozwiązań.
Ba, często już kupując smartfona mamy wgranych kilka odpowiadających sobie aplikacji od producenta i od samego Google.
Aparat Google zawsze był dla mnie jedną z tych drugoplanowych aplikacji
Aparat wyrasta na jeden z najważniejszych podzespołów każdego smartfona, a więc nic dziwnego, że producenci starają się wyróżnić na polu fotografii. Obecnie zdecydowana większość producentów wyposaża swoje smartfony we własną aplikację aparatu.
Dla wielu użytkowników ta podstawowa aplikacja aparatu staje się jedyną. Co jakiś czas warto jednak sprawdzić alternatywne rozwiązania. Teraz nadarza się ku temu dobra okazja za sprawą aktualizacji aplikacji Aparat Google.
Nowy Aparat Google zainteresuje przede wszystkim posiadaczy Nexusów
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to przemodelowany wygląd aplikacji. Google regularnie zmienia wygląd przycisków do obsługi aparatu. Przez dłuższy czas przycisk migawki był białym okręgiem, który w trybie foto miał niebieski pierścień, a w trybie wideo czerwoną kropkę. Później pojawiły się znacznie czytelniejsze oznaczenia: miniaturka aparatu i kamery. Prościej się nie dało. Z jakichś względów Google wrócił do oznaczeń z jasnymi okręgami.
Zmienił się także rozkład elementów menu. Dodatkowy panel kryjący się za trzema kropkami został przeniesiony bezpośrednio na górną część ekranu głównego, choć został nieco uszczuplony. Trzy ikonki dają dostęp do korekty ekspozycji, timera i ustawień lampy błyskowej.
Więcej dzieje się w bocznym menu wysuwanym zza lewej krawędzi, choć tutaj nowości zobaczą tylko posiadacze nowych Nexusów.
Standardowo Aparat Google w bocznym menu wyświetla następujące tryby działania: Zdjęcie sferyczne, Panorama i Rozmycie soczewkowe. Z tego menu zniknęły podstawowe tryby, czyli Aparat i Film. To akurat dobra decyzja, bowiem w nowej wersji aplikacji można szybko przechodzić między tymi trybami poprzez gest przesunięcia palca zza prawej krawędzi smartfona.
Na Nexusie 5X i 6P wraz z aktualizacją pojawił się dodatkowy tryb Slow Motion. Niestety posiadacze pozostałych smartfonów muszą obejść się smakiem.
Polecam wszystkim niezdecydowanym
Spędziłem kilka chwil z nową wersją Aparatu Google i aplikacja naprawdę przypadła mi do gustu! Przede wszystkim, wyraźnie czuć że jest ona bardzo lekka, a dzięki temu szybka.
Dla wielu użytkowników Aparat Google jest pierwszą możliwością skorzystania z funkcji rozmycia soczewkowego. Warto spróbować, nawet jeśli twoja aplikacja aparatu ma tę funkcję. Aparat Google realizuje ją w dość nietypowy sposób, bowiem wymaga zrobienia ruchu aparatem, by zdobyć więcej informacji o głębi. I faktycznie, działa to bardzo dobrze. Nie pamiętam, bym korzystał z aplikacji, która lepiej izolowałaby plany ostre od nieostrości.
Tryb panoramy również jest warty polecenia. Google wykorzystuje ciekawy mechanizm oparty o kropki, dzięki którym możemy rozszerzać zdjęcie z dowolnej strony a także sami kontrolujemy długość panoramy. Podobnie wygląda tworzenie zdjęć sferycznych, choć tu algorytmy mogły łączyć zdjęcia nieco precyzyjniej.
Aparat Google nie stanie się moją podstawową aplikacją aparatu, natomiast nie usunę go ze smartfona. Będzie to ciekawy dodatek do tworzenia zdjęć sferycznych i panoram, w których mam większą kontrolę nad tym, co chcę pokazać.
Aplikację Aparat Google pobierzesz za darmo ze sklepu Google Play. Uwaga! Sklep może twierdzić, że dostarcza nową, zaktualizowaną wersję aplikacji z 25.04.2016, natomiast w praktyce może instalować starszą kompilację. Nowa wersje opatrzona numerem 3.2 pojawi się u wszystkich niebawem. Niecierpliwi mogą pobrać plik .apk z serwisu Android Police.