Po tej aktualizacji aplikacja Messenger w końcu będzie przyzwoicie wyglądać
Wygląda na to, że Messenger, jedna z najpopularniejszych aplikacji na świecie, niebawem doczeka się sporej aktualizacji. Nie wprowadzi ona jednak nowych funkcji programu, a tylko (lub aż) zmieni jego wygląd.
Nie powinniście jednak bać się, że nie będziecie potrafili obsłużyć nowej wersji Messengera. Choć zmiany w wyglądzie programu będą poważne, to układ funkcji nie zmieni się w dużym stopniu. Jedyną poważną zmianą jest wprowadzenie wzornictwa Material Design, które przewiduje stosowanie okrągłych elementów, prostych ikon, płaskich szablonów i pastelowych barw. Jest ono bardzo ładne i Google zaleca, by w oparciu o nie budować wszystkie programy stworzone z myślą o Androidzie. Większość deweloperów wzięła sobie do serca uwagi Google i zastosowała podobne wzornictwo w swoich programach. To właśnie Facebook był chyba najdłużej wstrzymującą się przed tym krokiem dużą, rozpoznawalną firmą na świecie.
Było to dla mnie bardzo dziwne, ponieważ Material Design zadebiutował blisko dwa lata temu, w trakcie testowania wczesnych wersji systemu Android 5.0 Lollipop. Byłem przekonany, że po ogłoszeniu przez Google konieczności standaryzowania wyglądu aplikacji firmy zdecydują się na zaktualizowanie swoich programów w ciągu kilku miesięcy. Proces ten zajął jednak o wiele więcej czasu i… trwa nadal, jak zresztą widać. Opisywana tu decyzja Facebooka jest jednak kamieniem milowym. Sprawia, że możemy spodziewać się dostosowania do wymogów Google wyglądu innych aplikacji Facebooka. Muszę przyznać, że bardzo na to liczę, ponieważ Facebook jest obecnie jednym z najbrzydszych używanych przeze mnie programów.
Mam też ogromną nadzieję, że przy okazji aktualizacji Messenger zyska nie tylko ładniejszy wygląd, ale też poprawi się jego stabilność. Jest to zdecydowanie najczęściej zawieszająca się aplikacja na moim smartfonie. Jeżeli inżynierowie Facebooka poprawią i ten aspekt, użytkownicy będą z niego korzystać chętniej niż do tej pory.