Masz Smart TV od LG? Niebawem zagrasz na nim w gry w chmurze dzięki usłudze GameFly

Granie z chmury to pomysł, który z niezrozumiałych dla mnie względów nie jest jeszcze standardem. Już 7 lat temu twórcy OnLive starali się nas przekonać, że zakup sprzętu do gier mija się z celem. W XXI wieku nie musimy przechowywać na dyskach ani maili, ani filmów, ani gier. Możemy skorzystać z usług w chmurze i ze streamingu. Podobny pomysł można zastosować także w przypadku gier.

Zamiast kupować i modernizować sprzęt potrzebny do grania, można wykupić dostęp do absolutnie topowego sprzętu kryjącego się gdzieś za chmurą, w wielkim i wyspecjalizowanym centrum danych. W ten sposób eliminujemy potrzebę posiadania mocnych procesorów i kart graficznych. Wystarczy sam ekran, który staje się niejako terminalem umożliwiającym grę. Streaming odbywa się przez Internet, przy czym – co najważniejsze – to my, z domowego zacisza, sterujemy grą.

Po wielu perypetiach, wzlotach i upadkach takich firm jak Gaikai, OnLive, czy PlayStation Now, wydawać by się mogło, że granie w chmurze zostało odsunięte na boczny tor. Jest jednak jeszcze jedna usługa, z którą wiążę duże nadzieje. Jest nią GameFly Streaming, który do niedawna był dostępny tylko dla posiadaczy urządzeń Samsung Smart TV i Amazon Fire TV.

Dostęp do usługi GameFly pojawi się na telewizorach LG pod koniec kwietnia bieżącego roku, wraz z aktualizacją systemu webOS. Aktualizacja trafi do użytkowników drugiej oraz trzeciej wersji systemu webOS. Po aktualizacji w menu aplikacji powinien pojawić się nowy kafelek „GameFly Streaming”.

Usługa początkowo zadebiutuje na telewizorach LG w Stanach Zjednoczonych oraz w 20 krajach Europy. Następnie będzie udostępniana konsumentom w kolejnych krajach świata. Aby skorzystać z płynnego streamingu wymagane jest połączenie internetowe o szybkości minimum 5 Mbps, choć do cieszenia się jakością HD potrzeba minimum 8,5 Mbps. Maksymalna jakość streamingu to HD (1280x720p) w 30 kl./s.

Do gier niezbędny będzie gamepad, przy czym można skorzystać m.in. z kontrolera Xboksa, jak i padów firmy Logitech.

Oferta na pierwszy rzut oka wygląda całkiem ciekawie, bo możemy pograć w wiele dobrych tytułów, m.in. gry z serii Batman Arkham, wiele gier serii LEGO, Darksiders II, Sleeping Dogs, WRC 4, czy Tomb Raider: Game of the Year Edition. Wszystko to w ramach miesięcznego abonamentu, którego wysokość nie została jeszcze ustalona. W przypadku telewizorów Samsunga mamy kilka pakietów w cenach 30 – 35 zł/mies.

Jak widać, tytuły nie są może najświeższe, ale każdy gracz powinien znaleźć przynajmniej kilka interesujących pozycji. Tym bardziej, że do gry jest potrzebny tylko telewizor i nie trzeba inwestować w konsolę, czy mocnego peceta.

Niestety, patrząc z perspektywy czasu, oferta stoi w miejscu. Lista gier jest stała właściwie od początku. Przez ostatnie pół roku gracze nie doczekali się żadnych ważnych nowości i nie jestem pewien, czy jakiekolwiek tytuły właściwie doszły do oferty.

Mam nadzieję, że taki stan rzeczy ulegnie zmianie. Tak czy inaczej, użytkowników telewizorów LG z systemem webOS 2.0 lub 3.0 czeka przynajmniej kilka tygodni dobrej zabawy bez potrzeby zakupu konsoli.