Odgrzewany kotlet, czy zupełnie nowa jakość? Do sieci wyciekły informacje o najnowszych grach z serii Pokemon

Wielu naszych czytelników dorastających w latach 90-tych z pewnością kojarzy Pokemony. Seria kultowych gier na konsole Nintendo jest już z nami blisko dwie dekady. W Polsce boom na urocze stworki rozpoczął się jeszcze za czasów mojej szkoły podstawowej.

Marka Pokemon - od pocket monsters, czyli kieszonkowych potworów - znana jest na całym świecie. Zaczęło się od wymagających gier RPG na przenośne konsole Gameboy. Łapanie, trenowanie i wysyłanie do walki uroczych i przerażających stworków stało się ulubionym zajęciem dzieci i dorosłych na całym świecie.

Nintendo i studio GameFreak monetyzują markę na wiele sposobów. Oprócz głównej serii gier do sprzedaży trafiły liczne spinoffy, od kilkunastu lat nieustannie powstaje serial anime, w kinach pojawiło się już kilkanaście filmów. Sklepy pełne są gadżetów z Pokemonami i nie zabrakło nawet kolekcjonerskiej gry karcianej.

Najważniejsze są oczywiście gry z głównej serii. Fani uroczych stworków nie mają wielkiego wyboru - jeśli chcą grać w kolejne odsłony muszą wyposażyć się w hardware od Nintendo. Kolejne edycje dostępne były na Gameboyu, Gameboyu Advance, Nintendo DS i wreszcie Nintendo 3DS.

Gracze dostali już 6 generacji główni głównonurtowych gier Pokemon. Zwykle na rynku pojawia się wydanie dwóch bliźniaczych tytułów różniących się detalami, a po roku do sprzedaży trafia edycja specjalna. Od tej drugiej zasady są odstępstwa, ale pierwsza z nich jest niezmienna, pojawiły się też remake’i starszych gier.

Gameboy:

Gameboy Color:

Gameboy Advance:

Nintendo DS:

Nintendo 3DS:

Widać więc, że nazwy są tematyczne. Mamy bliźniacze wersje rozróżniane przez kolory, metale szlachetne, klejnoty i inne najrozmaitsze przeciwieństwa. Pokemon Sun i Pokemon Moon, pojawiające się na dzień przed Nintendo Direct, wydają się dość wiarygodne.

Wygląda na to, że jak zwykle na rynek trafią dwie gry nieznacznie różniące się lekko zawartością. Można założyć, że ponownie gracze będą musieli współpracować i wymieniać się stworkami, bo część będzie dostępna tylko w jednej z dwóch edycji. Gracze z sentymentem do Pokemonów z pewnością tak jak ja już przebierają nogami - w końcu od premiery Pokemony XY minęło już ponad dwa lata, w 2014 dostaliśmy wyłącznie remake’i Ruby i Sapphire, a w zeszłym roku obeszliśmy się smakiem. Oby ta przerwa pozytywnie wpłynęła na jakość gry.

Ile nowych Pokemonów pojawi się w grach? Które z dotychczasowo wykreowanych będziemy mogli złapać w podstawowej kampanii? Czy i jak zmieni się formuła gry i jakie elementy będzie czerpać z wydań XY i ORAS? Czy zagram w obie gry na moim Nintendo 3DS? Czy dotychczas złapane stworki będę mógł przenieść do nowej gry przez Pokemon Bank? Na te pytania otrzymamy odpowiedź najpewniej jutro, podczas Nintendo Direct.

Nie wiem jak Wy, ale mnie Pokemon Moon i Pokemon Sun już teraz intrygują - czy będzie to odgrzewany kotlet, czy zupełnie nowa jakość?