Na taki raport czekali Polacy - kto ma najlepszy internet mobilny, czyli jak UKE zrobił egzamin operatorom

Smartfony z roku na rok są coraz potężniejsze – robią „cięższe” zdjęcia, odtwarzają filmy w FullHD i uruchamiają gry z coraz lepszą oprawą. Wszystko to bardzo często trzeba pobrać lub wysłać po sieci wprost z urządzenia mobilnego, a że nie zawsze mamy dostęp do Wi-Fi, to radzić trzeba sobie z transmisją danych od operatorów, która staje się najważniejszym elementem całej oferty.

Właśnie transmisję danych, jak i jakość połączeń głosowych postanowił przebadać Urząd Komunikacji Elektronicznej. Podsumowanie raportu, jak i najważniejsze ustalenia, znajdziecie poniżej.

Wyniki dla każdej z sieci w Mb/s (download/upload)

Plus znacząco, bo o ok. 5 Mb/s, wyprzedził najbliższą konkurencję w przypadku prędkości pobierania danych. Operator miał również najwyższy wskaźnik prędkości wysyłanych danych, a kolejne miejsca na podium zajęły T-Mobile i Orange.

W obu przypadkach na ostatnim miejscu znalazł się Play z wynikiem dwa razy niższym niż Plus, jeśli chodzi o prędkość pobierania danych.

Liczba nieudanych prób pobrania strony internetowej albo pliku. Wskaźnik procentowy oznacza część żądań połączenia się ze stroną, które zakończyły się fiaskiem. Im mniej, tym lepiej.

W Playu niemal co 20 połączenie było nieudane, podczas gdy w Plusie zdarzało się to rzadziej niż raz na 200 żądań.

Oznacza udział utraconych pakietów w całej ich liczbie.

Znowu najbardziej do wyobraźni przemawia porównanie Playa i Plusa. W tym pierwszym tracono przeciętnie co 12 pakiet, natomiast w tym drugim mniej niż co pięćdziesiąty.

Ile czasu trzeba czekać od połączenia się z serwerem do odtworzenia wideo. Im mniej, tym lepiej.

W tym przypadku stawka jest bardziej wyrównana i wszyscy operatorzy mieszczą się w przedziale 1,3-2 sekundy.

Pokazuje, ile razy wideo zatrzymało się na dłużej niż 500 ms. Wynik ten można więc interpretować jako prawdopodobieństwo, że wideo z YouTube'a zatrzyma się podczas odtwarzania.

Play odstaje od stawki, ale tym razem Orange i T-Mobile wysuwają się na prowadzenie schodząc poniżej 2 proc.

Powyższe zestawienie dotyczy całego kraju i podobnie ma się w przypadku wydzielonych aglomeracji i dużych miast – stawka jest względnie wyrównana. Zupełnie inaczej jest zaś w przypadku prowincji, czyli jeżdżenia po drogach poza dużymi ośrodkami.

Tu Plus nie daje szans konkurencji ze względu na największy zasięg LTE, bowiem czas połączenia w danej technologii jasno łączy się zasięgiem na terenie całego kraju.

Łączna długość tras pomiarowych to 20 150 km. Jeżdżono prawie po całej Polsce – na poniższej mapie możecie przeanalizować komplet tras.

Jakość usług telekomunikacyjny badano w sumie przez 518 godzin i 40 minut. 84 proc. pomiarów wykonywano w ruchu, a 16 proc. w punkcie stacjonarnym.

Plus jest obecnie liderem bezprzewodowego internetu w Polsce. Do wyobraźni przeciętnego klienta najmocniej powinien przemówić wykres obrazujący prędkość pobierania i wysyłania danych – oba procesy w przypadku tej samej wielkości plików najszybciej zakończymy właśnie u „Zielonych”.

Z tą przewagą nie ma co dyskutować, zwłaszcza, że pomiary wykonane zostały przez niezależnych specjalistów na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Wcześniejsza inwestycja w rozwój infrastruktury LTE zaczyna więc przynosić wymierne korzyści.