Instagram stawia na filmy - poznaj Spotlight Compilation
Instagram coraz mocniej stawia na wideo, a najnowsza funkcja serwisu zbliży go do… Snapchata. W aktualizacji aplikacji znajdzie się nowy dział Spotlight Compilation poświęcony wyłącznie filmom.
Filmy na Instagramie nie są nowością, ale ciągle stanowią znaczną mniejszość w tym serwisie. Dla większości użytkowników Instagram to synonim serwisu ze zdjęciami, a to nie do końca odpowiada Facebookowi, który jest właścicielem Instagrama. Facebook bardzo intensywnie promuje treści wideo w swoim portalu społecznościowym, a teraz to samo czeka Instagram.
Nowa funkcja Instagrama nosi nazwę Spotlight Compilation i zostanie udostępniona jeszcze w tym tygodniu
Spotlight Compilation jest w całości poświęcona filmom. Jest to nowa sekcja Instagrama, która automatycznie będzie tworzyć kompilacje filmów na najbardziej aktualne tematy. Spotlight Compilation może się okazać dobrym miejscem do poznawania nowych twórców oraz do odkrywania nowych trendów, których wcześniej się nie śledziło. Kompilacje będą widoczne bez potrzeby wyszukiwania.
W praktyce będzie to działać tak, że po wybraniu odpowiedniego taga w Spotlight zobaczymy jeden długi film składający się z nieskończonego zbioru filmów oznaczonych danym hashtagiem. Filmy będą wyświetlane jeden za drugim, bez żadnych przerw. Na razie nie wiadomo jak będzie wyglądał dobór hashtagów widocznych w Spotlight, ale można się spodziewać, że będzie to przekrój przez najpopularniejsze i najbardziej aktualne wydarzenia.
Dotychczas Instagram przygotowywał podobne zestawienia, ale tylko na specjalne okazje, takie jak np. Halloween, Święto Dziękczynienia, czy Boże Narodzenie. Wraz z nadchodzącą aktualizacją ta funkcja będzie stałym elementem serwisu. Spotlight Compilation przypomina nieco nową sekcję „Moments”, którą niedawno wprowadził Twitter. "Momenty" nie są jednak jeszcze dostępne w Polsce.
Widać tu ciekawy kierunek rozwoju współczesnych aplikacji społecznościowych
Coraz więcej z nich stara się dostarczać użytkownikom nowych treści bez potrzeby wyszukiwania. Tym samym aplikacje mogą przyczyniać się do tego, że użytkownik będzie na bieżąco z nowymi trendami, czy nawet informacjami ze świata.
Pytanie tylko, czy każdy użytkownik tego potrzebuje. Dużo zależy od tego, czy treści podsuwane przez aplikacje są w jakiś sposób personalizowane pod gust użytkownika. Bo jeśli Instagram miałby wciskać mi na siłę najnowsze trendy, nie byłbym nimi szczególnie zainteresowany. Taki np. #glitterbeard, czyli zdjęcia brodatych mężczyzn, którzy pokrywają brodę brokatem, nie są szczytem moich zainteresowań.