Affinity Photo właśnie wyrosło na poważnego konkurenta Photoshopa. A przy tam znacznie tańszego
Kilka miesięcy temu firma Serif pokazała program Affinity Photo, który miał być „zabójcą Photoshopa”. Zaskoczenie i ironiczne docinki w dniu premiery zamieniły się w zdziwienie i zachwyt. Program pokazał klasę, a wiele osób zapowiedziało, że rzuci dla niego Photoshopa. Teraz doczekaliśmy się pierwszej dużej aktualizacji Affinity. Tylko czy to wystarczy do objęcia prowadzenia na tym rynku?
Affinity Photo jest bardzo młodym programem, ale stojąca za nim firma Serif to starzy wyjadacze. Serif powstał w Wielkiej Brytanii w 1987 roku i ma na koncie kilka pakietów graficznych, tworzonych głównie na Windowsa. Nowy pakiet Affinity powstał jednak tylko na komputery Mac.
Zaczęło się pod koniec 2014 roku, kiedy Affinity pokazało program Designer, będący odpowiedzią na Adobe Illustratora. Program rzutem na taśmę trafił do zestawienia „Best of 2014” przygotowanego przez Apple. Historia powtórzyła się w 2015 roku z programem Affinity Photo, będącym alternatywą dla Photoshopa. Program został aplikacją roku 2015 w Mac App Store.
Firma Serif udostępniła właśnie pierwszą dużą aktualizację Affinity Photo
Wersja 1.4 przynosi cały szereg usprawnień. Program nareszcie pozwala na tworzenie panoram, funkcja Live Stack umożliwia automatyczne wyrównywanie warstw, możemy teraz wybrać silnik przetwarzania plików RAW, a dodatkowo użytkownicy dostali kilka nowych filtrów, w tym Dehaze usuwający mgłę.
Reszta poprawek dotyczy działania programu. Affinity od teraz lepiej rozumie format plików PSD, poprawiono także obsługę i zarządzanie wtyczkami Photoshopa, dodano listę ostatnio wykorzystywanych fontów i wsparcie dla Pantone. Poza tym usunięto szereg drobnych błędów.
Kolejną nowością jest możliwość wykorzystania modułów programu w systemowej aplikacji Zdjęcia na OS X. Obecnie można korzystać z sześciu rozszerzeń pozwalających na wywoływanie RAW-ów, usuwanie mgły, kontrolę nad głębią ostrości, zaawansowane przetwarzanie zdjęcia do formy czarno-białej, narzędzia do retuszu oraz filtr Liquify.
Możliwość korzystania z rozszerzeń w programie Zdjęcia pojawiła się na OS X wraz z premierą systemu El Capitan. Według dyrektorów firmy Serif dodawanie rozszerzeń do popularnych i prostych programów jest dobrą drogą rozwoju. Ma to pozwolić klientom na płynne przejście z podstawowych narzędzi do edycji na profesjonalne programy.
Aktualizacja jest dostępna za darmo dla wszystkich posiadaczy programu. Serif przygotował jednak niespodziankę dla nowych klientów. Program Affinity Photo do 15 grudnia 2015 roku można kupić o 20 proc. taniej, czyli za 39,99 euro. AF dostępne jest w Mac App Store.
Czy to wystarczy by nawiązać prawdziwą konkurencję z Photoshopem?
Przyznam, że na nic nie czekam tak bardzo jak na Affinity Photo w wersji na Windows. Obawiam się jednak, że mogę się tego nie doczekać. Szkoda, bo możliwości programu są rewelacyjne i naprawdę wygląda na to, że rośnie nam alternatywa dla Photoshopa. Tym bardziej, że przesiadka z Ps może się odbyć bezboleśnie, jako że Affinity Photo wspiera domyślne format Photoshopa (PSD) jak i wtyczki tego programu.
Serif zastosował też świetną politykę cenową, która stoi w zupełnej opozycji do tego, co proponuje Adobe. Zamiast abonamentu i comiesięcznych opłat, programy Affinity kupuje się jednorazowo. Na dodatek są one naprawdę tanie w stosunku do tego, co oferują. Affinity Photo już po kilku miesiącach używania staje się tańsze od Photoshopa w abonamencie. Dobrze, że na rynku pojawia się alternatywa, bo dominacja Photoshopa nikomu nie wychodzi na dobre.
