Nowy Sport.pl - rynku nie szokuje, ale zmniejsza poziom jego obciachu

Ja wiem, że zaraz mi powiecie, że bardziej liczy się treść aniżeli wygląd, ale moim zdaniem, to trochę wstyd, że żaden polski wydawca serwisów sportowych nie chce zainwestować w nowoczesny layout, który wyznaczałby kierunek zmian dla całej branży, trochę na wzór tego, co w portalach ogólnotematycznych zrobił naTemat.pl.

Bo jak wchodzę na przegladsportowy.pl, sport.onet.pl, pilkanozna.pl, sport.interia.pl, czy 90minut.pl to… ogarnia mnie smutek. Sieczka, portaloza i sztampa ciśnie mi się na usta przy jednych, a przy drugich to mam wrażenie, jakbym przeniósł się w czasie o lat przynajmniej piętnaście.

Jest też moje ulubione Weszlo.com, które mimo iż niedawno zmieniło wygląd, to jego twórcy zapomnieli chyba, że mamy połowę drugiej dekady XXI w. i do przeglądania internetu ludzie korzystają dziś głównie z urządzeń mobilnych, bo… nie zrobili wersji mobilnej. No i ogólnie serwis więcej nie działa, niż działa, więc za bardzo nie ma o czym mówić.

Na tym tle niedawno odświeżone sportowefakty.pl od Wirtualnej Polski jawią się jako wzór layoutowych cnót wszelakich, choć tak po prawdzie jest co najwyżej poprawnie - serwis zyskał po prostu wygląd bliźniaczy do strony głównej wp.pl. Aktualnie wygląda najlepiej w Polsce, ale nowych standardów raczej nie wytycza.

[gallery link="file" columns="2" ids="436813,436814"]

Odnoszę wrażenie, że w tym przypadku będzie dokładnie tak samo jak w przypadku połączonych mediów sportowych Wp.pl w Sportowychfaktach.pl - sportowy serwis Agory będzie mocno zbliżony wyglądem do odświeżonej strony głównej gazeta.pl.

Żebyśmy mieli jednak pełną jasność - aktualizacja Sport.pl jest ciekawa i konieczna patrząc na aktualny wygląd strony głównej serwisu, ale jest to bardziej dociągnięcie serwisu do aktualnych polskich standardów aniżeli popychanie rynku do przodu.

Może jeszcze inaczej - twórcy nowego Sport.pl poszli bardziej w kierunku narzędzi, opcji, personalizacji serwisu, aniżeli jego wyglądu. I ja to rozumiem, to zapewne ważniejsza sprawa, która poprawi użyteczność serwisu oraz pozwoli lepiej obsługiwać fanów sportu.

Mnie się jednak marzy polski serwis sportowy, który wyglądałby na miarę powiedzmy francuskiego Eurosportu, SB Nation, the Players’ Tribune, czy Sport-Magazine. Przeklikajcie się przez te serwisy, zrozumiecie o czym mówię. Wiadomo, że każdy z nich ma zupełnie inny styl od tego, co Agora robi przy sport.pl, czy WP na Sportowefakty.pl. Chodzi mi bardziej o rozwiązania czysto projektowe - rozmieszczenie treści, ich układ, liczba elementów na stronie głównej oraz dostosowanie layoutu do wersji mobilnych.

Wy będziecie mogli to sprawdzić już dzisiaj, już za kilka godzin, gdy Agora włączy betę dla wszystkich zainteresowanych.

- personalizacja

Stronę główną nowego Sport.pl można ustawić pod siebie. Wybór „mojej drużyny” przemodelowuje bowiem wygląd serwisu pod treści z nią związane. I najważniejsze - wybierać można nie tylko wśród zespołów piłkarskich, ale także kilku innych dyscyplin

- wyniki na żywo

Nowy Sport.pl dobrze akcentuje to, w czym Agora jest na rynku sportowych mediów najlepsza, czyli relacji na żywo z meczów. Nowa wersja serwisu mocno akcentuje akurat te elementy - dostępne są one tuż pod menu nawigacyjnym, trudno ich nie zauważyć. To z pewnością będzie się klikać.

- promocja aplikacji mobilnej

Mimo iż wygląda tak sobie, to aplikacja mobilna Sport.pl Live jest jedną z najlepiej prowadzonych mobilnych serwisów sportowych. Głównie właśnie ze względu na relacje live, szczególnie gdy ważnych wydarzeń dzieje się w jednym momencie wiele. W nowym Sport.pl, serwis reklamuje aplikację mobilną przy strumieniu najnowszych wiadomości. Sprytne.

Warto odnotować też inne zmiany, tj: endless scrolling, czyli niekończący się strumień wpisów na stronie głównej oraz nieźle zaznaczony układ ważności poszczególnych newsów.

Każdy, kto zdecyduje się dziś odpalić nową wersję Sport.pl, nie będzie czuł się skołowany. Na pierwszy rzut oka widać, że to lifting a nie rewolucja, że to dzieło Agory a nie kogoś innego, że to powielenie pomysłów ze strony głównej Gazeta.pl, a nie coś zupełnie nowego.