REKLAMA

Aktualizacja telefonów do Windows 10? Coraz mniej rozumiem komunikaty Microsoftu

Coraz więcej wskazuje na to, że aktualizację do Windows 10 otrzyma mniejszość użytkowników Windows Phone. Przynajmniej jeżeli weźmiemy na poważnie strasznie kiepskie kanały komunikacyjne Microsoftu.

14.09.2015 15.57
Aktualizacja telefonów do Windows 10? Coraz mniej rozumiem komunikaty Microsoftu
REKLAMA
REKLAMA

Na początku sugerowano nam, że wszystkie telefony z Windows Phone 8.1 otrzymają aktualizację do Windows 10, poza tymi których producenci nie wyrażą ku temu woli oraz poza tymi z dystrybucji operatorów sieci komórkowych, jeżeli dany operator aktualizację przyblokuje. Potem poinformowano nas, że telefony z 4 GB pamięci masowej owej aktualizacji z przyczyn technicznych nie otrzymają. A teraz… robi się coraz ciekawiej.

Na witrynach Microsoft Store w kilku krajach pojawiła się nowa lista, która jest zatytułowana „gotowe na Windows 10”. Lista ta jeść dość krótka. I choć nieoficjalnymi kanałami Microsoft poinformował, że wszystkie publikowane przez niego listy telefonów są „wstępne” i że „kolejne do listy Windows 10 zostaną dodane później”, to takowej informacji ze świeczką szukać na witrynach Microsoftu. Na dodatek te oficjalne listy, zamiast wydłużać, się skracają.

Przykładowo, w amerykańskim sklepie widnieją tylko modele Lumia 640 XL, Lumia 640, Lumia 735 i Lumia 635. Z oczywistych względów nie są wymienione na tej liście telefony, które w owym sklepie nie są dostępne w sprzedaży. Ale co z dostępnymi tam telefonami LG Lancet, HTC One M8, Samsung Ativ S Neo, Lumia 635, Lumia 830?

Jest to co najmniej niezrozumiałe

Chociażby z uwagi na to, że testy Windows Insider są dostępne również dla posiadaczy innych telefonów. W tym telefonów, które mają wydajniejsze podzespoły od wymienionych przez Microsoft. Co więcej, lista w amerykańskim i brytyjskim Microsoft Store nieco się różni na korzyść tego drugiego. Czyżby z nowościami związanymi z Windows 10 wiązały się jakieś patenty czy opłaty licencyjne, które Microsoft musi uiścić tylko w wybranych regionach i których uiszczać nie zamierza? To wyssana z palca teoria, jedna z wielu, ale z braku oficjalnych informacji i ciągłych odmowach ich udzielenia pozostają nam tylko spekulacje.

lumia-windows-10

Jako posiadacz Lumii 1520, a więc „najmocniejszego” jeżeli chodzi o specyfikację sprzętową telefonu z Windows Phone i niewymienionego na liście jestem tematem szczególnie zainteresowany, łowiąc wszystkie plotki i informacje na ten temat. Nawet „człowiek-orkiestra”, a więc zawsze miły i zawsze pomocny Gabriel Aul, opiekun programu Windows Insider, który zakrzywia czasoprzestrzeń i znajduje czas dla każdego Twitterowicza proszącego o pomoc podczas testowania Windows 10, milczy na ten temat. Mimo iż na Twitterze jest wręcz zalewany ordynarnymi bluzgami od zdegustowanych niepewnością użytkowników niewymienionych na liście telefonów z Windows Phone.

Tu nie ma nic do rozumienia, to jest niezrozumiałe

Przecież prędzej czy później w końcu dowiemy się jak ta aktualizacja będzie przebiegać i kto ją otrzyma. Ukrywanie tej informacji, jeżeli się ją zna, nie ma najmniejszego sensu. A skoro tak, to:

  1. Jeżeli niektóre Lumie i inne telefony z Windows Phone nie mogą otrzymać oficjalnej aktualizacji do Windows 10, to jaka jest tego przyczyna?
  2. Jeżeli opublikowana lista to faktycznie tylko „pierwszy rzut” aktualizacji, to jak to będzie dalej wyglądać i czemu o owej „wstępności” na witrynach Microsoftu nie ma żadnych informacji?
  3. Jeżeli ta lista jest nieprawdziwa i brakuje na niej innych modeli, to dlaczego w ogóle została opublikowana? Czemu „amerykańska” Lumia 830 ma nie otrzymać Windows 10, a „brytyjska” już tak? Czy to pomyłka przy publikacji?
REKLAMA

Mógłbym te pytania mnożyć, ale zacznijmy od tych trzech. Choć wątpię, by mi ktokolwiek odpowiedział. Nie tylko ja próbowałem te informacje wyciągnąć od Microsoftu, ale również i poczytni amerykańscy blogerzy (oczywiście bez efektu).

Nie twierdzę, że inne Lumie Windows 10 nie dostaną (choć jest to coraz bardziej prawdopodobne). Twierdzę, że brak obiecanej transparentności co do swoich planów i wrażenie, że w Microsofcie prawa ręka nie ma pojęcia co robi lewa staje się coraz bardziej irytujące i frustrujące.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA