Nie tylko rozdzielczość. Na te cechy monitora warto zwrócić uwagę

Byłem w stanie się o tym przekonać, ponieważ od kilku tygodni korzystam z monitora XB280HK udostępnionego mi przez firmę Acer. Jako że nie jest to model pierwszej świeżości, postanowiłem nie pisać jego pełnej recenzji, tylko na podstawie swojego doświadczenia powiedzieć, na co warto się zdecydować kupując ekran, który ma starczyć na długie lata.

Jako że przez długi czas pracowałem na tanich monitorach kosztujących mniej niż 1000 zł, bardzo miło zaskoczyło mnie, jak dużymi możliwościami regulacji ustawień dysponują droższe urządzenia. Zmiana wysokości ekranu oraz kąt jego pochylenia to coś, co można spotkać w każdym ekranie. Jednak możliwość obracania ekranu oraz pracy w trybie pionowym jest naprawdę czymś świetnym.

Tak naprawdę teraz żałuję, że wcześniej nie zdecydowałem się na model wyposażony w tę funkcję. Bardzo przydaje się ona podczas projektowania i sprawdzania wyglądu wydawanego pisma lub strony internetowej.

Cieszy też obecność funkcji Nvidia G-Sync. Rozwiązanie to sprawia, że problemy takie jak mikroprzycięcia obrazu znikają. Co prawda potrafiła to również synchronizacja pionowa (VSync), jednak ceną za płynność były opóźnienia obrazu, których nie uświadczymy korzystając z G-Sync.

Wszystko dlatego, że częstotliwość matrycy zostanie dopasowana do liczby klatek na sekundę generowanych przez kartę graficzną. Dzięki temu nie trzeba mieć karty graficznej osiągającej 60 klatek na sekundę, by cieszyć się przepięknym obrazem. Rozwiązanie to działa świetnie, ale tylko z kartami graficznymi GeForce. Jest to niedogodność, która może zmusić nas do kupowania kart graficznych Nvidii. Warto o tym pamiętać kupując ekran.

Z kolei osobom grającym w strzelaniny spodoba się niski czas reakcji monitora i minimalne opóźnienia. Ten z kolei wpływa na poprawienie się rezultatów i celności w grach. Trochę szkoda, że zastosowano tu matrycę pracującą z częstotliwością 60 Hz, a nie 144 Hz. Jednak jest to mała niedogodność, ponieważ tylko najlepsi gracze potrafiliby wykorzystać przewagę wynikającą z grania w 144 klatkach na sekundę. Co więcej, w grach innych niż FPS-y częstotliwość na poziomie 60 Hz okazuje się absolutnie wystarczająca.

Ostatnią z wymienionych przeze mnie istotnych funkcji będzie rozdzielczość 4K. Jednak uważam, że… nie przyda się ona graczom. Przynajmniej ja nie widzę sensu stosowania jej na 28-calowym ekranie w celu grania. Uważam, że do tego celu niezbędne jest posiadanie 40-calowego monitora. Pojawia się tylko pytanie, czy ktokolwiek chciałby trzymać takiego kolosa na biurku?

Sama rozdzielczość nie sprawia jednak problemu, ponieważ 4K świetnie skaluje się do FullHD, dzięki czemu można grać także w tej rozdzielczości bez utraty jakości. Samo 4K okazuje się świetne, gdy używamy monitora tylko do rozrywki, ale też do pracy, ponieważ wpływa na ogromne zwiększenie przestrzeni roboczej.

Aby nie było zbyt różowo przyznam, że wspomniany monitor ma jednak dwie wady. Jedna z nich to zastosowanie matrycy TN, która co prawda ma bardzo dobre czasy reakcji, ale cechuje się gorszym odwzorowaniem barw oraz kątami widzenia niż matryce VA i IPS. Ostatnią wymienioną wadę udało się w dużej mierze wyeliminować dzięki możliwości łatwej zmiany ustawienia ekranu. Zastosowanie tej matrycy można tłumaczyć tym, że wspomniany model debiutował niemal rok temu i jest pierwszym ekranem obsługującym rozdzielczość 4K i G-Sync. Jestem jednak świadom, że dla bardziej wymagających użytkowników zastosowanie matrycy TN jest wadą dyskwalifikującą.

Kolejna wada to brak w monitorze wejść HDMI. Ponownie, jest to wada wynikająca z wieku monitora. W momencie jego debiutu praktycznie nie było kart graficznych wyposażonych w HDMI 2.0 obsługujące rozdzielczość 4K przy częstotliwości odświeżania 60 Hz. Trudno to jednak uznać za dużą wadę, ponieważ praktycznie każda karta nadająca się do pracy i rozrywki w rozdzielczości 4K jest wyposażona w chociaż jeden port DisplayPort. Jeżeli jednak chciałby podłączyć monitor do komputera wyposażonego w starszą wersję HDMI i używać go w rozdzielczości FullHD, będzie musiał zakupić odpowiednią przejściówkę.

Swoją przygodę z monitorem Acer HB280HK oceniam bardzo pozytywnie. Może model ten nie został wyposażony w najlepszą matrycę, ale dodatkowe rozwiązania takie jak rozdzielczość 4K, G-Sync, Pivot oraz oraz niski czas reakcji rekompensują tę niedogodność. Gdybym potrzebował ekranu, który zapewnia dużą powierzchnię roboczcą i nadaje się do gier, rozważyłbym kupno tego modelu. Choć nie jestem pewien, czy nie wolałbym kupić ultrapanoramicznego modelu (o proporcjach 21:9) z matrycą IPS.