Google uruchomił właśnie nowy serwis - YouTube Gaming już dostępny

YouTube już od dawna ma wszystko, by przyciągnąć graczy i społeczności skupione wokół grania. Ma aplikacje dostępne na niemal wszystkie platformy i urządzenia na rynku, w tym telewizory, smartfony i komputery w każdej postaci. Ma coraz lepszego playera, który bez problemu radzi sobie z odtwarzaniem materiałów w 60 kl/s, co w grach ma niebagatelne znaczenie. W razie potrzeby, player radzi sobie też z materiałami 4K, a nawet 8K. Do tego od jakiegoś czasu działa w każdej przeglądarce, dzięki HTML5. Wisienką na szczycie tego tortu jest możliwość banalnie prostego streamingu na żywo.

Od strony technicznej mamy więc wszystko, co jest potrzebne graczom i społecznościom związanym wokół nich. A w dzisiejszych czasach nie chodzi tylko o to, by grać w grę, ale by przeżywać jedyne w swoim rodzaju doświadczenia. A te najlepiej smakują, gdy przeżywa się je w towarzystwie. Fenomen oglądania graczy (czy to zawodników e-sportowych, czy let’s playerów) pewnie jeszcze długo będzie analizowany przez socjologów, ale fakt pozostaje faktem: to się po prostu sprawdza. W końcu w ubiegłym roku najwięcej pieniędzy z YouTube’a zarobił właśnie let’s player PewDiePie.

Mimo wszystkich składników potrzebnych do sukcesu, pod nosem YouTube’a wyrosła bardzo mocna konkurencja w postaci Twitcha. Twitch przyciąga coraz więcej graczy, bowiem jest platformą poświęconą w 100% grom. Z kolei YouTube, mimo wszystkich swoich zalet, jest platformą do wszystkiego. A jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Google’owi nie udało się przejąć Twitcha, bowiem ostatecznie serwis został kupiony przez Amazon. YouTube jednak nie dał za wygraną i stworzył od podstaw swoją odpowiedź skierowaną do graczy. Jest nią YouTube Gaming, czyli nowa platforma skupiona wyłącznie na grach.

YouTube Gaming w założeniu wywracać do góry nogami filozofię stojącą za podstawowym YouTube’em, bowiem osią serwisu będą specjalne podstrony poświęcone grom, a nie kanały użytkowników, tak jak było do tej pory.

Na pierwszy ogień swoją własną stronę dostanie aż 25 tys. gier! Na każdej z nich widz ma znaleźć wszystkie materiały, które dotyczą danego tytułu. Będą to trailery, let’s playe, samouczki, tutoriale, materiały fanów stworzone w świecie gry, jak również streaming gier na żywo. Z kolei użytkownicy serwisu będą mogli spauzować materiały nadawane na żywo i wrócić do nich po przerwie. Funkcja ta nosi nazwę „DVR Mode” i obejmuje jednogodzinny „bufor” materiału.

Dla YouTube'a streaming może być niezwykłą okazja do utworzenia nowych źródeł dochodu. Google jest firmą, której struktura finansowa opiera się niemal w całości na reklamach. A streaming gier to przecież reklama gry tworzona na żywo, do tego niemal za darmo, a co więcej - reklama autentyczna, tworzona z pasji. Przy odpowiednim partnerstwie z deweloperami, YouTube Gaming może być niezwykłą maszynką do robienia pieniędzy.

Pytanie o zarobki użytkowników serwisu pozostaje jednak otwarte. Twitch oferuje użytkownikom całkiem rozbudowany model zarabiania, włączając w to dofinansowania wprost od widzów. YouTube co prawda pracuje nad własnym opcjonalnym paywallem, ale na razie nie wiadomo, czy trafi on też do serwisu YT Gaming.

YouTube Gaming jest dostępny z poziomu przeglądarki. Są również dostępne aplikacje na Androida i iOS, jednak według oficjalnych informacji, są one dostępne wyłącznie dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W praktyce jednak część osób w Polsce (w tym i ja) może je pobrać z linków powyżej. Aplikacje są jednak w języku angielskim.