REKLAMA

Darmowy co-op na PC ze znajomym, który nie posiada gry - Nvidia kopiuje najlepszą usługę PS4

Program GeForce Experience niebawem zostanie poszerzony o fantastyczną, inspirowaną usługą SharePlay możliwość. Co powiecie na wspólną zabawę ze znajomym po sieci, który nawet nie posiada własnej kopii gry? Tak zadziała ulepszony GameStream.

Sterowniki Nvidia GeForce mogą uszkodzić komputer.
REKLAMA
REKLAMA

Granie na PC ma swoje zalety. Lepsza warstwa wizualna, więcej możliwości edycji, zabawa z modami czy świetnie działające platformy pokroju Steama. Kiedy jednak przychodzi do wspólnej zabawy ze znajomymi, do ogrywania jakiejś produkcji w trybie kooperacji, tutaj zawsze konsole były dla mnie pierwszym wyborem. Nvidia ze swoim GeForce Experience stara się wywrócić mój dotychczasowy światopogląd do góry nogami.

Nowa opcja w GeForce Experience ma działać dokładnie jak usługa SharePlay dla PlayStation 4.

SharePlay to usługa oddana posiadaczom PlayStation 4, za pomocą której ci mogą dzielić się posiadanymi na wyłączność grami. Udostępnianie tytułu z własnej biblioteki jest ograniczone czasowo i w przeciwieństwie do Steam Family Sharing, nie wymaga pobierania żadnych plików. Wszystko odbywa się za pomocą technologii strumieniowania obrazu, co jest największą zaletą, jak i największą słabością usługi.

20141028122453-650×365

W teorii każda gra dedykowana konsoli PlayStation 4 może być udostępniona znajomemu. Udostępnianie działa w oparciu o znaną posiadaczom konsol Sony funkcję Imprezy, która łączy ze sobą graczy w grupy zespolone czatem głosowym. Każdemu graczowi, którego możemy zaprosić na Imprezę, możemy również udostępnić naszą grę na okres maksymalnie godziny. Po 60 minutach możliwe jest ponowne udostępnienie. Podczas udostępniania znajomy może grać z nami w trybie kooperacji, a nawet samemu.

GeForce Experience podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej.

Przede wszystkim - żadnych czasowych ograniczeń. Można grać ile się chce, z kim się chce i jak się chce. Oczywiście o ile gospodarz, na komputerze którego będzie uruchomiona gra, spełnia odpowiednie wymagania sprzętowe. Jeżeli macie ochotę na całonocną rozgrywkę w kooperacyjne Resident Evil 6, Borderlands 2 czy Diablo III, GameStream wam na to pozwoli.

Po drugie - osoba dołączająca do zabawy nie musi mieć potężnej bestii z trzewiami od Nvidii. Gościowi wystarczy dostęp do Internetu na tyle szybkiego, aby poradzić sobie z obrazem w jakości 720p, wyświetlanym przy 60 klatkach na sekundach. Z kolei na barkach gospodarza jest to, aby prędkość jego wysyłania wynosiła przynajmniej 6 megabitów na sekundę.

nvidia experience GameStream

Aby dołączyć do zabawy wystarczy przeglądarka. Niestety, Nvidia wybrała tylko jedną. Zaproszenie do wspólnej sesji w grze odbierzemy tylko i wyłącznie za pomocą wtyczki do Google Chrome. Jeżeli korzystacie z Safari, Opery, Firefoksa, Internet Explorera czy Edge – nie pogracie. Przynajmniej na samym początku. Być może wsparcie dla następnych przeglądarek przyjdzie z czasem, ale póki co nic takiego nie zostało nawet zapowiedziane.

Google Chrome to nie jedyne ograniczenie na drodze do cieszenia się z GameStream

Chyba nikogo nie zdziwi, że usługa Nvidii zadziała jedynie na części z kart graficznych tego producenta. Aby cieszyć się wspólną rozgrywką ze znajomym przy jednoczesnym strumieniowaniu obrazu, musicie posiadać przynajmniej GeForce’a GTX 650. Oczywiście wszystkie karty graficzne z wyższej półki również poradzą sobie z GameStream.

Następną barierą są sami producenci gier. To oczywiste, że wielu z nich nie będzie chciało oddać możliwości wspólnej rozgrywki bez konieczności kupowania drugiego pudełka z grą. Z tego powodu GameStream zadziała jedynie z konkretnymi tytułami, które znajdziecie na tej, stale powiększającej się liście. Spokojna głowa – GameStream wspierają najważniejsze gry z najwyższej spółki i posiadacze kart graficznych Nvidii na pewno nie będą narzekać liczbę gier do wspólnego przejścia.

Microsoft, czas na ciebie!

REKLAMA

Wspólne granie na komputerze, wspólne granie na PlayStation 4… ciekawi mnie, czy i kiedy Microsoft zdecyduje się na podobny ruch. Gigant z Redmond ma już odpowiednie narzędzia. Jego zaskakująco dobrze działająca aplikacja Xbox dla Windowsa 10 już teraz pozwala na strumieniowanie obrazu z najnowszej konsoli.

Wydaje mi się, że możliwość jednoczesnej zabawy dwóch graczy przy tym samym tytule, za pomocą Xboksa One oraz strumieniowanego obrazu na Windows 10, to jedynie kwestia czasu. Taka opcja idealnie szłaby w parze z premierą kooperacyjnego Gears of War Remastered, która będzie miała miejsce lada moment.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA