PlayStation 4 sprzedaje się dwukrotnie lepiej niż Xbox One. I Xbox 360. Razem wzięte
Czas na podsumowanie kolejnego kwartału w branży gier wideo. Znamy już wyniki sprzedaży najważniejszych konsol. Obyło się bez żadnych niespodzianek. Pozycja PlayStation 4 jest niezachwiana.
PlayStation 4 to konsola z najlepszym debiutem rynkowym w historii platform do gier Sony. Nie oznacza to jednak, że nie może być jeszcze lepiej. Drugi kwartał finansowy w 2015 roku, to jest miesiące kwiecień, maj i czerwiec, przyniósł Japończykom wzrost sprzedaży o 12,1 proc. względem analogicznego okresu w 2014 roku.
Jestem zdziwiony o tyle, że w tym czasie Sony nie zaprezentowało żadnej niesamowitej gry na wyłączność.
PlayStation 4 miało już za sobą premierę The Order 1886 oraz rewelacyjnego Bloodborne. Oznacza to, że raczej nie ze względu na ekskluzywne produkcje sprzedaż PlayStation 4 odnotowała wzrost. Można raczej sądzić, że to efekt potężnej kuli śniegowej spowodowanej doskonałymi akcjami marketingowymi oraz coraz większą liczbą konsol PS4 wśród naszych znajomych.
Jestem zdania, że jeszcze mocniej od tytułów na wyłączność, urządzeń peryferyjnych czy systemowego środowiska, o zakupie konsoli decyduje to, jaka platforma znajduje się właśnie w domach naszych znajomych. PlayStation 4 odnotowało świetny start, zwłaszcza w Europie. Nic dziwnego, że Sony może teraz odcinać od tego kupony i spijać śmietankę z fatalnych posunięć Microsoftu.
Ponad 25 mln – tyle konsol PlayStation 4 znalazło się już w domach graczy na całym świecie.
W kwartale kwiecień – maj – czerwiec sprzedały się 3 mln platform PS4. O 300 tys. więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W Sony mają z tego faktu podwójny powód do zadowolenia. PlayStation 4 nie tylko sprzedaje się lepiej, ale jest również tańsze w produkcji, niż jeszcze rok temu.
Dzięki temu Sony może pochwalić się „czystym zyskiem” sektora gier szacowanym na poziomie 160 mln dol., przy dochodzie na poziomie 2,3 mld. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że świetnie poradził sobie również sektor odpowiedzialny za kamery (Imaging Division), odnotowujący 174 mln dolary zysku.
Czarna owca rodziny – Sony Mobile - jak zwykle przyniosła straty. Sektor nie ma powody do dumy, przy spadku sprzedaży na poziomie 16,3% w stosunku do złego, analogicznego okresu w ubiegłym roku. Będące obiektem ataku hakerów Sony Pictures również odnotowało 11,6% spadek.
3 mln sprzedanych PlayStation 4 to ponad dwukrotnie więcej niż 1,4 mln Xboksów One i Xboksów 360.
Microsoft nie chciał dzielić się szczegółami za ten sam okres 2015 roku. Dlatego sprzedaż konsoli Xbox One oraz Xbox 360 połączył w jedną grupę. Jednak nawet po takim zabiegu 1,4 mln sprzedanych platform nie robi wielkiego wrażenia. To ponad dwukrotnie mniej niż samo PlayStation 4. Widać jak na dłoni, jak pogłębiająca się przepaść dzieli wyniki finansowe obu konsol.
PlayStation 4 na szczytach list sprzedaży to doskonale znany nam obraz. Konsola dominuje w Stanach Zjednoczonych oraz Europie. Co więcej, na Starym Kontynencie Sony posiada od 70% do 90% rynku konsol, w zależności od kraju. To gigantyczna przewaga, na którą Microsoft zapracował świadomym opóźnianiem premiery flagowego urządzenia w państwach takich jak Polska.
Mimo tego jestem zdania, że przełom kolejnych dwóch kwartałów finansowych może przynieść zmianę, a przynajmniej zatrzymanie tendencji. Microsoft wprowadził wsteczną kompatybilność, która może zachęcić do tej konsoli graczy pozostałych na Xboksach 360. Co więcej, gigant z Redmond wytoczył największe działa, jakie posiada – nowa Forza, Gears of War, Halo oraz Tomb Raider już niebawem.
Microsoft jeszcze nigdy nie miał tak potężnego line-upu. Jeżeli ten mu nie pomoże, to naprawdę nie wiem, co musi się stać, aby Xbox One zaczął odrabiać dystans do PlayStation 4.
