Mobilny Windows 10 przyspiesza, ale nowa Lumia będzie jeszcze szybsza
O sztandarowej Lumii mówiło się już od dawna, nawet podawano niepotwierdzone informacje na temat jej specyfikacji. Dziś już mamy pierwsze „konkrety”, które zbiegły się z udostępnieniem nowej, poglądowej wersji Windows 10 Mobile.
Nasi stali Czytelnicy z pewnością pamiętają nasze kręcenie nosem na Windows 10 Mobile. Zdawaliśmy sobie sprawę, że testowaliśmy system w jego bardzo wczesnej, nieukończonej wersji, ale jego wydajność i stabilność pozostawiała do tej pory, dyplomatycznie rzecz ujmując, wiele do życzenia. Jednak po zainstalowaniu najnowszej kompilacji na smartfonie wyposażonym w procesor Snapdragon 400 i 1 GB pamięci RAM zmieniamy zdanie.
Windows 10 Mobile zyskał zupełnie nową werwę do pracy. Choć dalej miejscami potrafi się nieprzyjemnie zaciąć, a aplikacje nierzadko się wieszają odsyłając nas do ekranu startowego, to w końcu ten system zaczyna być używalny. To nastraja bardzo optymistycznie na przyszłość: przed ostatnim weekendem obstawialiśmy, że Microsoft będzie miał duże problemy by dostarczyć w terminie mobilny system dobrej jakości. Teraz jest w nas dużo, dużo więcej optymizmu.
Windows 10 Mobile ma się pojawić „kilka tygodni po premierze Windows 10 na desktopy, jeszcze w tym roku”, jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli Microsoftu. Spodziewać się więc należy premiery na przełomie września i października. Jak nietrudno się domyślić, Microsoft zechce zaprezentować ów system na supernowoczesnych smartfonach. Lumia 1520 i Lumia 930, choć nadal bardzo dobrze wyposażone i świetnie realizujące swoje funkcje, trącą już nieco myszką. Jaki będzie ich następca?
Odpowiedź kryje się w reklamach
Z danych sieci reklamowej AdDuplex wynika, że nowy smartfon z Windows korzysta z aplikacji wykorzystujących jej moduły reklamowe. Najprawdopodobniej urządzenie to jest już testowane przez inżynierów Microsoftu. Z informacji zebranych przez owe moduły wynika, że będzie to dość potężna maszyna. Na dodatek dostępna w kilku odmianach, co sugeruje nie jeden, a kilka modeli z wysokiej półki.
Modele RM-1104 i RM-1105 posiadają 5,2-calowe wyświetlacze 1080p. Z kolei RM-1100 posiada olbrzymi wyświetlacz o rozdzielczości 1440 x 2560 pikseli. Te informacje potwierdzają wcześniejsze „wycieki” na temat smartfonów „Cityman” i „Talkman”.
Ten drugi ma posiadać 5,2-calowy wyświetlacz, sześciordzeniowy procesor, trzy gigabajty RAM, 32 GB pamięci masowej i slot na kartę microSD, 20-megapikselowy aparat, 5-megapikselową kamerę do wideorozmów, wymienny akumulator o pojemności 3000 mAh i złącze USB Type-C. Z kolei Cityman to 5,7-calowy wyświetlacz, ośmiordzeniowy procesor, 3 GB RAM, 32 GB pamięci masowej (i slot na kartę microSD), 20-megapikselowy aparat z potrójną lampą błyskowa LED, 5-megapikselowa kamera do wideorozmów, wymienny akumulator o pojemności 3300 mAh i złącze USB Type-C.
To oznacza oddanie użytkownikom telefonów o dużych możliwościach sprzętowych, które, patrząc po naszych testach poglądowej wersji Windows 10 Mobile, nie powinny być przeciążone obsługą samego systemu operacyjnego (choć oczywiście z tym osądem musimy poczekać do premiery).
Innymi słowy: same dobre wieści.