T-Mobile znów się chwali, że jest "najlepszą siecią". I ma na to dowody

T-Mobile bardzo lubi przedstawiać się jako “najlepsza sieć”, ale przy tym składając takie deklaracje, dodaje do nich potwierdzające to liczby. Duże wrażenie robi zresztą tempo rozwoju sieci LTE u tego operatora, które najlepiej obrazuje mapa zasięgu. Chociaż zasięg pod względem pokrycia populacji nie urósł znacząco, tak zasięg geograficzny sieci LTE znacznie się rozszerzył.

Z danymi udostępnionymi dzisiaj przez T-Mobile mogłem się zapoznać we wtorek, na spotkaniu z przedstawicielami firmy. Teraz mogę kilka ciekawostek na temat tej sieci przekazać dalej.

Od stycznia do maja bieżącego roku zużycie danych przez klientów wzrosło z 5300 TB do 5500 TB, podczas gdy przyrost samej transmisji LTE był jeszcze większy: z 756 TB do 1154 TB.

T-Mobile oraz pozostali polscy operatorzy zostali przebadani przez P3 Communications pod względem realizacji usług głosowych i internetowych na terenie całego kraju, a certyfikowany był scenariusz korzystania z technologii 4G. Nie w każdej z ocenianych kategorii T-Mobile wygrał, ale po zsumowaniu wyników różowy operator okazał się liderem.

Na uwagę zasługuje tutaj parametr mówiący o długości czasu zestawiania połączeń. Pod tym względem T-Mobile wypadł gorzej niż inne sieci, ale przedstawiciele firmy tłumaczą to… sztuką kompromisów, czyli stosowaniem technologii zapewniających bezpieczeństwo, które ten czas wydłużają.

Trzeba tylko zaznaczyć, że badanie zorganizowane przez P3 Communications na przełomie kwietnia i maja zostało przeprowadzone na zlecenie Deutsche Telekom; firmy-matki polskiego oddziału T-Mobile.

Przedstawiciele telekomu zaznaczają jednak, że chociaż wyprzedzili w nim konkurencję, to T-Mobile Polska nie było traktowane preferencyjnie, a firma nie miała informacji z wyprzedzeniem, na jakich obszarach zostanie ono przeprowadzone.

*Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock.