REKLAMA

Społecznościowy hit ostatnich tygodni trafił do Google Play. Zainstaluj Periscope już teraz

Wraz z rozwojem internetu mobilnego i łączności LTE oraz taniejącym pakietom internetowym powstają coraz to nowe usługi, których powstanie jeszcze kilka lat temu nie byłoby możliwe ze względu na ograniczenia technologiczne. Jedną z nich jest aplikacja Periscope od twórców Twittera, z której od teraz będą mogli skorzystać użytkownicy telefonów z Androidem.

26.05.2015 16.28
Społecznościowy hit ostatnich tygodni trafił do Google Play. Zainstaluj Periscope już teraz
REKLAMA
REKLAMA

Periscope miało swój medialny debiut dwa miesiące temu. Aplikację przygotowali twórcy Twittera, którzy nie podkreślają jednak bliskich związków między narzędziem do prowadzenia transmisji wideo w czasie rzeczywistym z popularnym głównie na zachodzie serwisem społecznościowym.

Aplikacja w pierwszej kolejności trafiła do App Store’u i od dwóch miesięcy mogą z niej korzystać posiadacze iPhone’ów. Twitter nie zbudował jej co prawda od zera, ale to twórcy tego portalu społecznościowego, określanego czasem przestarzałym już mianem mikrobloga, wprowadzili ją do obiegu.

Sukces Periscope nieco zaskakuje. Aplikacja rozeszła się wirusowo, a w 10 dni zdobyła pierwszy milion użytkowników. To bardzo dobry wynik, zwłaszcza że nie jest to jedyne narzędzie do streamowania na żywo do obserwujących nasz profil użytkowników obrazu z kamery. Periscope ma poważnego rywala w postaci Meerkata.

Aplikacja do Androida pojawiła się w dwa miesiące pod debiucie Periscope do iOS i miesiąc po wprowadzeniu do Google Play aplikacji Meerkat. Usługi teraz konkurują ze sobą, ale za Periscope, podobnie jak wcześniej za będącym umiarkowanym sukcesem serwisem Vine, stoi ciche wsparcie Twittera.

Usługa zdobywa użytkowników nawet w Polsce, a sam regularnie dostaję powiadomienia o transmisjach. Przyznam jednak, że rzadko która faktycznie mnie zaciekawi. Czasem to dziennikarz powie kilka słów zza kulis, a czasem to ktoś kogo znam z internetowego “widzenia” nadaje transmisję z przygotowywania śniadania.

Dam jednak Periscope szansę, zwłaszcza że chociażby ostatnio Spotify w tym serwisie transmitowało swoją konferencję. Sam co prawda nie znalazłem jeszcze powodu, by nadawać coś na żywo, ale patrząc na rosnącą liczbę użytkowników aplikacji chyba warto mieć to narzędzie na podorędziu - zwłaszcza teraz, gdy pojawia się wersja do Androida.

REKLAMA

Periscope w Google Play to szansa na duży przyrost bazy użytkowników.

Sam pomysł na Periscope jest genialny w swej prostocie. W wersji do iOS, bo z tej jak na razie miałem okazję korzystać, uruchamianie własnej transmisji lub dołączenie jako widz do cudzej sprowadza się do jednego kliknięcia. Dzięki rozwojowi sieci LTE i coraz tańszym pakietom danych można oglądać materiały na żywo wszędzie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA