Samsung pozamiatał - telewizory z Tizenem są wreszcie smart

Podczas wczorajszej konferencji na targach CES 2015 poznaliśmy nową serię telewizorów SUHD TV od Samsunga. Trzeba przyznać, że Samsung się nie patyczkuje, bo już na wstępie pokazał aż 27 nowych telewizorów. Będą one należeć do trzech serii - JS9500, JS9000 i JS8500, a w każdej do wyboru będzie 9 przekątnych ekranu, od 48 do 88 cali. Wszystkie nowe telewizory mają zakrzywione ekrany o proporcjach 16:9 z rozdzielczością Ultra HD (3840x2160 pikseli).

Telewizory Samsung SUHD TV wykorzystują autorską wersję technologii Quantum Dot, czyli tzw. „kwantowej kropki”. Zadaniem tej technologii jest wyeliminowanie głównej bolączki ekranów LCD podświetlanych diodami LED, czyli dość kiepskiego odwzorowania kolorów i świecącej czerni. Pomysł opiera się na wykorzystaniu nanokryształków, które emitują różne barwy światła, w zależności od swojej wielkości. Pozwala to uzyskać znacznie szerszy gamut kolorów niż w przypadku tradycyjnej technologii LCD LED, a dodatkowo telewizory charakteryzują się mniejszym apetytem na prąd.

Skutkiem zastosowania tej nowej technologii w Samsungach SUHD jest także głęboką czernią, co w połączeniu z bardzo wysoką jasnością wyświetlaczy skutkuje kontrastem większym o 2,5 raza w stosunku do „konwencjonalnych telewizorów”. Cokolwiek miałoby to znaczyć według Samsunga.

Samsung stawia równie silny akcent na designie nowych telewizorów. Ramki ekranu są bardzo cienkie, a dodatkowo są ustawione pod kątem, by rzekomo jeszcze bardziej potęgować efekt zakrzywionego ekranu. Co ciekawe, Samsung równie dużo uwagi poświęcił projektowi tylnej ścianki telewizorów. Jest ona bowiem żłobiona na całej swojej powierzchni.

Nowa linia telewizorów SUHD nie oznacza rezygnacji z dotychczasowych paneli UHD. Wręcz przeciwnie, będą one nadal rozwijane. Wszystkie nowe telewizory Samsunga będą działać w oparciu o system Tizen, który zastąpi dotychczasową platformę Samsung Smart TV. Poza dużą bazą aplikacji Tizen wniesie też szereg nowych możliwości.

Bardzo ciekawie prezentuje się współpraca telewizorów ze smartfonami Samsunga. Urządzenia będzie można połączyć poprzez BLE (Bluetooth Low Energy) i za pomocą jednego dotknięcia ekranu przesyłać wideo z ekranu smartfona na telewizor. Będzie to działać również w drugą stronę, bo po sparowaniu urządzeń otrzymamy też możliwość oglądania telewizji na ekranie smartfona, i to bez żadnych dodatkowych aplikacji. Pytanie tylko, czy będzie można oglądać inny kanał, niż ten, który aktualnie wyświetla telewizor.

Sparowanie telewizora ze smartfonem ma także inne zalety. Jedną z nich jest przekształcenie telewizora w… budzik. Wystarczy, że ustawimy alarm w smartfonie, a telewizor o odpowiedniej porze sam się włączy i przywita nas specjalnym ekranem początkowym, na którym zobaczymy informacje o aktualnej pogodzie i całym naszym planie dnia. Brzmi świetnie!

Tizen oznacza także pełne wsparcie dla treści UHD streamowanych z internetowych serwisów VOD, np. z Netflixa. Obiecująco zapowiada się również funkcja Samsung Sports Live. Jest to rodzaj nakładki na ekran, która podczas wydarzeń sportowych wyświetli dane i statystyki zawodników. Ciekaw jestem jak (i czy w ogóle) ta funkcja zadziała w Polsce.

Platforma Tizen na telewizorach Samsunga prezentuje się bardzo minimalistycznie, a główny interfejs ma formę prostokątnych kafelków umieszczonych na dole ekranu. To rozwiązanie wygląda niemal identycznie jak druga wersja webOS od LG, z tą różnicą, że u LG kafelki mają kształt rombów. Rywalizacja między tymi dwoma producentami zaostrza się, i to nie tylko pod względem oprogramowania, ale również samego sprzętu. W końcu technologia Quantum Dot może być traktowana jako alternatywa dla nowoczesnych OLED-ów, które mocno rozwija i promuje LG.

Standardowo dla premier na targach CES, ceny i dostępność nowych telewizorów Samsung SUHD TV na razie nie są znane.