REKLAMA

Przyszłość polskich kanałów sportowych wisi na włosku

W ostatnim czasie duże problemy ze sportem ma nie tylko Orange Polska, ale również Grupa TVN. Przyszłość kanałów Orange Sport i nowego TVN Sportive wisi na włosku. Czy Polacy mają już dość sportu w telewizji?

Przyszłość polskich kanałów sportowych wisi na włosku
REKLAMA
REKLAMA

Co dalej z Orange Sport?

Zawirowania wokół sportowego kanału w ofercie Orange nie mają końca. Kanał został uruchomiony w 2008 roku przez Orange Polska (przed rebrandingiem była to Telekomunikacja Polska). Kanał cieszyłsię sporą popularnością, bo Orange Polska wraz z Canal+ kupili trzyletnie prawa do nadawania piłkarskiej Ekstraklasy. Sukces był na tyle duży, że już w 2009 powstał drugi kanał sportowy od Telekomunikacji Polskiej, który nazywał się Orange Sport Info. W 2011 roku, po wygaśnięciu trzyletniej umowy na rozgrywki ligowe, zarząd Orange/TP zdecydował się zawiesić swój drugi sportowy kanał, a jego ofertę scalił z Orange Sport.

orange sport

Obecnie Orange Sport nie ma praw do transmisji piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy, a zamiast tego pokazuje niższą w hierarchii pierwszą ligę. Na kanale można obejrzeć również włoską piłkę w Serie A i walki bokserskie. Umowy na transmisję polskiego i włoskiego futbolu wygasają na końcu sezonu 2014/15 i siłą rzeczy pojawia się pytanie - co dalej?

Być może właśnie brak polskiej Ekstraklasy sprawił, że Orange Sport zaczął mieć problemy. W grudniu tego roku z Orange Polska odszedł dyrektor ds. kontentu Dominique Lesage, który odpowiadał za kanał Orange Sport. Udział kanału w rynku także jest bardzo niski bo wynosił w okresie od września do listopad jedynie… 0,1 proc. Wystarczy powiedzieć, że największa zebrana przez kanał widownia to jedynie 69 tys. widzów (program „Siłownia” z 12 października).

Okazję do zakupu kanału zauważył Roman Młodkowski, związany wcześniej z grupą TVN (kierował m.in. TVN CNBC a w TVN24 prowadził programy „Bilans”, "Fakty, ludzie, pieniądze" i "Firma"). Młodkowski założył spółkę RMVC, która miałą przejąć kanał Orange Sport. Po drodze wynikły jednak problemy i umowa, która miała zostać zawarta w czwartym kwartale 2014 roku, do dziś nie została podpisana. Dla Orange Polska to problem, ponieważ firma rzekomo nie ma (lub nie planuje przeznaczać) budżetu na kontynuację nadawania Orange Sport.

Obecnie większość z 30-osobowej ekipy programu dostała wypowiedzenia, a kanał będzie nadawany przez jakiś czas w bardzo okrojonej formie. Kanał nie może jeszcze zniknąć z anteny bo jest uwiązany umowami z operatorami kablowo-satelitarnymi, jednak jest to tylko okres przejściowy. Co będzie dalej? Orange Sport albo zupełnie upadnie, albo Roman Młodkowski spełni warunki umowy i postara się wyprowadzić kanał ze śmierci klinicznej.

TVN Sportive – z dużej chmury mały deszcz?

tvn

Do sportu nie ma też szczęścia Grupa TVN, która planowała wprowadzić na początku przyszłego roku zupełnie nowy kanał TVN Sportive. Nie miał to być kanał stricte sportowy, bowiem koncepcja opierała się na nieco innych założeniach. TVN Sportive miał być kanałem dla ludzi aktywnych, prowadzących zdrowy tryb życia, a więc większość ramówki miała dotyczyć bardziej stylu życia, niż sportu. Na antenie miały sporadycznie pojawiać się wydarzenia sportowe, a w stałym repertuarze miało być miejsce na bardziej niszowe sporty, jak np. górskie wyścigi rowerowe.

No właśnie – „miało”. Według informacji Press.pl, Grupa TVN wystąpiła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o zawieszenie prac nad przyznaniem koncesji satelitarnej na TVN Sportive. Nie wiemy jednak czy TVN zamierza całkowicie zrezygnować z kanału, czy zawiesza ten projekt w czasie.

REKLAMA

Wiemy jednak, że powstanie inny nowy kanał Grupy TVN, a mianowicie TVN Fabuła, który ma emitować seriale z oferty TVN.

*Zdjęcie w nagłówku: Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA