REKLAMA

Fire Phone to spalony pomysł Amazonu. Bezos nie wyciągnął wniosków z porażki Zuckerberga

Nie wszystko czego dotyka Jeff Bezos zmienia się w złoto. Wśród produkowanego przez Amazon sprzętu tylko czytniki Kindle są niekwestionowanym liderem w swoim segmencie. Tablety Kindle Fire okazały się tylko umiarkowanym sukcesem, a kolejny projekt w postaci Fire Phone można spokojnie po kilku miesiącach od premiermy określić całkowitym fiaskiem. Nie jest to zresztą zaskoczenie.

Fire Phone to spalony pomysł Amazonu. Bezos nie wyciągnął wniosków z porażki Zuckerberga
REKLAMA
REKLAMA

Rynek telefonów komórkowych nie jest łatwy. Ma w nim udział wielu graczy z długoletnią historią i olbrzymim zapleczem finansowym oraz technologicznym. Wiele firm próbowało już swoich sił i jak na razie większość prób przebicia się do świadomości konsumentów kończy się kompletną klapą.

Amazon nie jest pierwszą firmą spośród gigantów rynku technologicznego, która chciała stworzyć swój własny telefon.

htc-first-slide-01

Oprócz Jeffa Bezosa swoje piętno na segmencie telefonów komórkowych starał się odcisnąć Mark Zuckerberg. Wszystko wskazywało na to, że taki “Facebook Phone” będzie skazany na sukces. Użytkownicy uwielbiają ten największy portal społecznościowy świata i bardzo chętnie korzystają z aplikacji dostępowej. Ba, setki milionów ludzi (dodajmy, że głównie w krajach rozwijających się) nie korzysta z portalu inaczej niż mobilnie.

Niestety, kolejne próby wprowadzenie tego pomysłu w życie spaliły na panewce. Pierwsze telefony z przyciskiem Facebooka w obudowie, w tym nietypowy HTC Cha-Cha, nie porwały tłumów. Ot, kolejny telefon tajwańskiej firmy z fikuśnym przyciskiem. HTC First, czyli telefon z nakładką Facebook Home, tak jak i sama nakładka udostępniona posiadaczom innych urządzeń, okazały się nieśmiesznym żartem, a o projekcie nikt już dziś nie pamięta.

Takim samym niewypałem okazał się telefon będący przedłużeniem internetowego supermarketu.

amazon fire phone 4

Amazon nie chwali się na lewo i na prawo wynikami sprzedaży Fire Phone’a. Już to jest sygnałem, że pomysł ten nie został przyjęty przez rynek tak, jak Jeff Bezos by sobie tego życzył. Ba, pierwsi recenzenci są mocno sceptyczni, a dostępność telefonu wyłącznie u jednego operatora w Stanach w postaci AT&T nie działa na korzyść popularyzacji tego modelu. O tym, że Fire Phone to porażka pisze nawet wykupiony przez szefa Amazonu, Jeffa Bezosa, Business Insider.

Klientów nie zachęciło nawet obcięcie ceny telefonu do 0,99 dol. z początkowych 200 dol. przy zakupie z abonamentem. Amazon informował, że ma zalegające 83 mln dolarów w magazynach w postaci niesprzedanych telefonów, a teraz pojawiła się informacja o tym, że niesprzedane Fire Phone’y będą kosztować Amazon 170 mln dol. To jasny sygnał, że ludzie nie chcą płacić za to, żeby kupować jeszcze więcej produktów w wirtualnym supermarkecie za pośrednictwem komórki. Wolą płacić za swoje iPhone’y i Samsungi, które mają już wyrobioną markę.

Rynek mobilny nie jest łatwy.

amazon phone fire

Przez lata w świecie mobilnym rządzili sami starzy wyjadacze. Kiedyś idąc do sklepu zastanawialiśmy się, czy lepszym wyborem będzie Nokia, Sony Ericcson czy może terminal BlackBerry. Firmy zarabiające pieniądze miały lata doświadczenia w rynku telekomunikacyjnym. To wszystko wywrócił do góry nogami iPhone i nadchodzący po nim Android.

Firma Apple dokonała czegoś wręcz niemożliwego, a fenomen w postaci iPhone’a spowodował ponowne rozdanie na całym rynku telekomunikacyjnym. Nokia i BlackBerry znikły niemal całkowicie, karty rozdają Samsung z Apple, a obaj giganci są podgryzani od dołu przez chińskie manufaktury. Tak naprawdę jednak od premiery iPhone’a i debiutu Androida mamy rozwój smartfonów, ale nikt nie zrobił rewolucji.

REKLAMA

Nic dziwnego, że kolejni giganci chcą powtórzyć sukces Apple. Po podrażce Facebook Home i Amazon Fire Phone widać jednak, z jakim mizernym skutkiem im to wychodzi...

* Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA