Apple zrobił wielkiego iPhone’a 6, bo rynek żąda phabletów? Sądząc po danych, wcale nie
Apple zrobił większego iPhone’a, bo rośnie popularność smartfonów z ekranami powyżej 5 cali – takie jest powszechnie panujące przekonanie. W końcu wszystkie sztandarowe modele konkurentów z Androidem mają po co najmniej 5 cali. Jednak rzeczywistość jest zgoła odmienna. Phablety wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość na rynku mobilnym.
Firma Flurry przebadała dokładnie, jaki jest procent smartfonów o konkretnych przekątnych ekranów. I tak:
- za małe telefony uznano urządzenia do 3,5 cala,
- za średnie telefony urządzenia od 3,5 do 4,9 cala,
- za phablety urządzenia od 5 do 6,9 cala,
- za małe tablety urządzenia od 7 do 8,4 cala,
- oraz pełnowymiarowy tablety to wszystko od 8,5 cala wzwyż.
Okazało się, że małych telefonów (12 proc.) jest w 2014 roku cały czas nieco więcej niż phabletów (10 proc.), które podobno cieszą się tak wielką popularnością. Nie można jednak przemilczeć ogromnego skoku, jaki dokonał się w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, ponieważ jeszcze rok temu smartfony o przekątnej od 5 do 6,9 cala stanowiły zaledwie 2 proc. rynku, a to oznacza wzrost aż o 8 pkt. proc.
Jednocześnie najmniejsze telefony straciły 4 pkt. proc., a najliczniej reprezentowana kategoria średnich urządzeń spadła z 69 proc. w 2013 roku do 67 proc. w 2014 roku. Warto jeszcze odnotować spadek pełnowymiarowych tabletów, które straciły 2 pkt. proc. (z 7 proc. do 5 proc).
Te dane jasno pokazują, że phablety może i rzeczywiście cieszą się sporą popularnością, ale wciąż daleko im do urządzeń, które mają ekran o przekątnej poniżej 5 cali. Po części może to wynikać z tego, że jednak większość z nas korzysta z urządzeń z niskiej lub średniej półki, które w większości przypadków są mniejsze od sztandarowych modelów. To w ostatnich miesiącach się zmienia i coraz częściej w ofertach producentów pojawiają się także tańsze phablety, ale to wciąż dość mała gałąź rynku.
Patrząc na ten wykres trudno oprzeć się wrażeniu, że Apple świetnie wybrał rozmiary nowych iPhone’ów. Z jednej strony mamy model o przekątnej 4,7 cala, czyli reprezentanta najliczniejszej w tym momencie grupy smartfonów, a z drugiej strony 5,5-calowy phablet, który reprezentuję najszybciej rosnącą kategorię sprzętów mobilnych.
Jestem ciekaw, na którego iPhone’a 6 zdecyduje się większość fanów marki.