Facebook wciąż znacznie skuteczniejszy od Twittera, czyli analiza rekordowego dnia Spider’s Web

Opublikowaliśmy najwięcej materiałów w historii (26), mieliśmy najwyższy ruch dzienny (100 tys. odwiedzin, ponad 250 tys. odsłon), największą liczbę opublikowanych komentarzy (1900), w tym rekordowy mój wpis z oceną konferencji Apple (430 komentarzy) oraz najwyższy średni czas przebywania w tekście (ponad 80 minut na live blogu).

Opublikowaliśmy także najwięcej wpisów w social media i wyniki tych ostatnich chciałem polecić Waszej uwadze, bo wydaje się, że są bardzo ciekawe.

Na Spider’s Web traktujemy kanały społecznościowe jako podstawowy sposób dystrybucji treści, taki nowoczesny RSS, który po porzuceniu przez Google’a usługi Reader nieco zamiera. Nie bawimy się więc w sztuczne pompowanie liczby fanów, obserwujących i śledzących. Nie w naszym stylu jest produkowanie lol-contentu i śmieszynek. Co najwyżej postaramy się o mniej lub bardziej wyszukaną zajawkę naszych tekstów na Facebooku, Twitterze lub Google+. Poza tym lecą zawsze linki oraz tytuł tekstu docelowego.

Wiemy wszyscy, że Facebook totalnie zaniża zasięgi fanpage’om, szczególnie tym, które produkują dużo treści każdego dnia. My tych treści sporo dostarczamy każdego dnia, więc jesteśmy szczególnie narażeni na facebookowe kary.

Prześledźmy jednak porównanie wyników wczorajszego dnia w spiderswebowych social media, czyli Facebooka i Twittera. Google+ nie analizuję, bo tam niewiele się dzieje, na dodatek z tygodnia na tydzień coraz mniej.

Twitter jeszcze nie zdecydował się na filtrację strumienia statusów obserwowanych przez użytkownika, choć słuchy chodzą, że zamierza to w najbliższym czasie zrobić. W założeniu więc jest tak, że status wysłany w eter powinien docierać do wszystkich naszych obserwujących, którzy w danym czasie korzystają z Twittera bądź też przeglądają całą historię własnego strumienia.

Spider’s Web ma aktualnie na Twitterze niecałe 16 tys. obserwujących (korzystamy z konta @przemekspider do promocji naszych treści).

Opublikowaliśmy wczoraj ok 50 statusów, w tym przynajmniej 3/4 z linkami do naszych treści. Łącznie nasze tweety wyświetliły się 113 tys. razy. Taki był więc wczoraj całkowity zasięg naszego Twittera.

Klików w linki było 1,8 tys. Odpowiedzi na nasze tweety nadeszło 384. Ponadto zanotowaliśmy 46 retweetów oraz 110 dodań naszych tweetów do ulubionych. Wczoraj zyskaliśmy także ponad 350 nowych followersów.

Spider’s Web ma aktualnie 23,2 tys. fanów na naszym fanpage’u.

Opublikowaliśmy wczoraj 23 facebookowe statusy, które łącznie wyświetlone zostały zaledwie 68,2 tys. razy. To znacznie mniej, aniżeli Twitter, który przy liczbie obserwujących o 7 tys. niższej pozwolił nam wyświetlić się o 45 tys. razy więcej, choć trzeba zauważyć, że przy liczbie statusów prawie dwukrotnie wyższej.

Według statystyk Facebooka, zanotowaliśmy wczoraj 11,2 tys. klików w zamieszczone przez nas linki do strony docelowej, czyli do Spider’s Web. To z kolei ponad 10 razy więcej niż to, co dostarczył nam Twitter!

Ponadto opublikowanych zostało 76 komentarzy pod naszymi statusami. Były one także 30 razy udostępniane. Zyskaliśmy przy okazji 143 nowych polubień naszego fanpage’a.

Mimo coraz bardziej restrykcyjnego edge-ranku Facebooka, mimo coraz bardziej drastycznego ścinania zasięgów pozostaje on wciąż znacznie bardziej skutecznym narzędziem do przekierowywania ruchu aniżeli Twitter.

* zdjęcie główne: Shutterstock