DirectX 12 znacznie podwyższy wydajność Xboksa One? Twórcy Wiedźmina twierdzą, że to bzdura
Każda osoba interesująca się rynkiem konsol do gier zdaje sobie sprawę z tego, że obecnie króluje na nim Playstation 4. Jest to konsola nie tylko tania, ale też znacznie szybsza od konkurencji w postaci Xboksa One. Różnicę tę widać nie tylko na papierze, ale też w licznych grach, które na sprzęcie Sony działają w wyższej rozdzielczości niż na platformie konkurencji. Jednym z takich tytułów jest Wiedźmin 3:Dziki Gon.
Najpierw warto przypomnieć, z czego wynika wyższość Playstation 4 nad Xboksem One. Analizując wczesne wersje specyfikacji obu sprzętów można było pomyśleć, że są to sprzęty identyczne. 8-rdzeniowy procesor AMD Jaguar, karta graficzna oparta na architekturze Graphic Core Next, 8 GB współdzielonej pamięci RAM oraz dysk twardy o pojemności 500 GB.
Z czasem okazało się jednak, że diabeł tkwi w szczegółach
Co prawda obie konsole mają niemal bliźniacze procesory, nieznaczne różniące się taktowaniem, ale jeśli chodzi o całą resztę, sprawa wygląda znacznie poważniej. Bardzo ważne jest, że obie karty zostały wykonane w oparciu o jedną architekturę Graphic Core Next. Rzecz w tym, że znacznie się różnią pod względem możliwości.
Układ graficzny zastosowany w Playstation 4 ma 1152 jednostki cieniujące, 32 jednostki rasteryzujące i 72 jednostki teksturujące. Dla porównania, układ graficzny zastosowany w Xboksie One ma 768 jednostek cieniujących, 16 jednostek rasteryzujących i 48 jednostek teksturujących. Co prawda układ graficzny w konsoli Microsoftu ma wyższe taktowanie (853 MHz) niż ten z Playstation 4 (800 MHz), jednak nie jest to na tyle duża różnica, żeby zniwelować w ten sposób znacznie mniejszą liczbę jednostek obliczeniowych. Newralgiczną kwestią jest też pamięć.
Playstation 4 została wyposażona w 8 GB szybkiej pamięci GDDR5 o przepustowości 176 GB/s. Z kolei Xbox One ma 8 GB pamięci DDR3 o przepustowości 68 GB/s, która jest dodatkowo wspierana 32 MB pamięci eSRAM o przepustowości 192 GB/s. I gdyby dodać te wartości do siebie, Xbox One okazałby się pod tym względem lepszy.
Okazuje się jednak, że wykorzystanie tej pamięci jest na tyle trudne, że niweluje to zalety z jej wykorzystania
W praktyce oznacza to, że korzystając z pamięci Xboksa One można uzyskać bardzo ładną grę działającą w rozdzielczości 1080p i z płynnością 60 fps, ale wyłącznie, jeśli wykorzystamy jej pełen potencjał. A nie jest to możliwe, gdy tworzymy tytuł multiplatformowy. Wówczas łatwiejsza w obsłudze pamięć zastosowana w Playstation 4 pokazuje pazury. I najprawdopodobniej tak będzie zawsze.
Nie zmieni tego wspomniane już lekkie podbicie częstotliwości procesora, części zasobów zarezerwowanych dla Kinecta ani tworzenie gier na Xboksa One w oparciu o DirectX 12. Nie stanie się tak, ponieważ największą zaletą DirectX 12 jest obniżenie narzutu sterownika na procesor. Bardzo ważne jest też, że nie mamy tu do czynienia z komputerem, a konsolą do gier. Z tego powodu narzut ten i tak nie jest duży, więc zysk z zastosowania DirectX-a nie będzie ogromny. Potwierdza to Balazs Torok przedstawiciel CD Projekt Red, polskiego studia pracującego nad grą Wiedźmin 3: Dziki Gon. W wywiadzie programista przyznał, że wykorzystanie pamięci eSRAM jest prawdziwym wyzwaniem.
Teraz uzupełnił swoją wypowiedź i przyznał, że wprowadzenie DirectX 12 nie pomoże w uzyskaniu rozdzielczości 1080p w grach. Uzyskana z tego tytułu moc umożliwi przetworzenie większej liczby trójkątów, ale nie pozwoli na pocieniowanie ich. Tym samym przyznał, że największym problemem Xboksa One jest zastosowanie mało wydajnej karty graficznej. O ile pamięć eSRAM da się “rozpracować” i ostatecznie wykorzystać chociaż część jej potencjału, to brakującej mocy graficznej nie da się odzyskać. Oznacza to, że jeśli zależy nam na tym, bo nowe gry obsługiwały rozdzielczość FullHD, konieczne jest kupno Playstation 4.
Xbox One pod względem wydajności i efektów graficznych zawsze będzie gorszy od Playstation 4
Nie oznacza to jednak, że Microsoft jest na straconej pozycji. Jeśli idea aplikacji uniwersalnych rzeczywiście się przyjmie, a programiści będą je tworzyć nie tylko na komputery, tablety i smartfony z systemem Windows, ale również na konsole Xbox One, okaże się on bardzo dobrą platformą, która będzie nie tylko maszyną do gier i centrum multimedialnym, ale też komputerem nadającym się do podstawowej pracy.
I jest to chyba jedyna możliwa opcja, dzięki której Microsoft może powalczyć na rynku konsol do gier. W końcu osoby nastawione na czystą grę nie mają powodu do kupowania Xboksa One i wybrały Playstation 4, które oferuje większą bazę użytkowników, większą wydajność, lepszy abonament Playstation Plus z darmowymi grami oraz liczne promocje na zakup gier, o których posiadacze Xboksów mogą tylko pomarzyć.
