REKLAMA

Niewiarygodne, strona Plusa doczekała się nowej wersji. Zła wiadomość - nadal nic nie można na niej znaleźć

Dzisiaj Plus pokazał nam nowe oblicze swojego internetowego wizerunku. Miało być świeżo, nowocześnie, intuicyjnie i przyjaźnie dla użytkowników. Wszystko się zgadza… oprócz ostatniego elementu.

Niewiarygodne, strona Plusa doczekała się nowej wersji. Zła wiadomość – nadal nic nie można na niej znaleźć
REKLAMA
REKLAMA

Problem? Plus już w pierwszym akapicie informacji prasowej mydli nam oczy i nagina rzeczywistość.

Ale po kolei. Nowa strona główna wygląda naprawdę dobrze. Witryna skaluje się do szerokości okna przeglądarki, więc zastosowana responsywność powinna zostać doceniona przede wszystkim, przez użytkowników urządzeń mobilnych. Na smartfonach i tabletach mamy bardzo zbliżony wygląd i funkcje do tego co Plus.pl oferuje na komputerach.

plus 1

Górny pasek menu kieruje nas do telefonów, oferty oraz strefy klienta. Rozwijane menu jest wygodne i pozwala szybko dostać się do odpowiedniego działu. Z tego miejsca przejdziemy też na strony Cyfrowego Polsatu, ipli, Plus Banku, Muzodajni oraz do PlusStore.

plus 2

Poniżej znajduje się duży slider, który promuje wybrane przez sieć usługi. Wygląda to nowocześnie, a duże zdjęcia bez wątpienia przykuwają uwagę gości. Poniżej znajdziemy również kilka promowanych usług i oferty specjalne.

plus 3

Na samym dole znajduje się duża stopka, z linkami do najważniejszych miejsc w serwisie, informacjami kontaktowymi i odnośnikami do sieci społecznościowych Plusa.

plus oferta

Szybkie przescrollowanie się przez witrynę jasno daje do zrozumienia, że dla klienta najważniejszym elementem będzie główne, górne menu. Po kliknięciu np. na “Ofertę” rozwija się dodatkowe menu, w którym wybieramy to co nas interesuje: abonament, karta, MIX, telewizja itp. itd. To dobre rozwiązanie.

plus sony 1

Podstrony, na których Plus informuje o taryfach i telefonach również są nowe, ładne i czytelne. W niektórych miejscach zabrakło jednak szczegółów dotyczących sprzedawanych urządzeń.

plus sony 3

Np. Po kliknięciu w “najlepszy zestaw na lato” przeniosło mnie do podstrony poświęconej smartfonowi “Sony Sony Xperia L” (pisownia oryginalna), sprzedawanemu w pakiecie z zegarkiem Smart Watch2. Po kliknięciu w Parametry techniczne pojawił się zwięzły opis: “Zestaw Sony Xperia L + Smart Watch2” - czyli nie dowiedziałem się niczego nowego. Szkoda.

plus sony 2

Jednak w zakładce “Opis telefonu” znalazło się sporo ciekawych informacji o smartfonie. Przeplatają się one z dużymi grafikami i zdjęciami. Całość robi dobre wrażenie na potencjalnym kliencie.

Nowa strona Plus.pl jest intuicyjna. Ale czy jest funkcjonalna?

I tutaj się pojawia pytanie, czy strona operatora może działać bez wyszukiwarki? W jaki sposób klient, ma odszukać regulamin lub cennik do oferty, która nie jest już promowana lub sprzedawana?

Do tej pory można było korzystać z wyszkiwarki, która mogła być lepsza, ale co najważniejsze była i działała. Plus zamiast ją poprawić postanowił rozwiązać problem wyrzucając wyszukiwarkę. Super.

Przewinąłem stronę Plusa kilka razy. Przeklikałem się przez menu i… po wyszukiwarce nie ma śladu. Co ciekawe, Plus nie jest pierwszy. Jakiś czas temu T-Mobile również wyłączyło lub ukryło wyszukiwarkę na swojej stronie. Nigdzie jej nie mogę znaleźć.

Na stronach Orange i Play wyszukiwarki są i to bardzo widocznym miejscu - po prawej stronie, górnej belki menu. Tam jest miejsce wyszukiwarki i do tego przyzwyczajeni są od wielu lat internauci.

Więc jeśli ktoś opowiada o nowej stronie Plusa, używając przy tym sformułowań “na użytkowników czeka również szereg ułatwień“, po czym dodaje, że “nowa szata graficzna powinna zadowolić nawet najbardziej wymagających internautów, a funkcjonalność serwisu zaspokoić potrzeby i oczekiwania klientów”, to chyba nie wie o czym mówi, albo nigdy niczego nie szukał na stronie operatora.

REKLAMA

Plus w komunikacie prasowym chwali się również, że struktura i wygląd nowego portalu zostały “zaprojektowane na podstawie badań potrzeb użytkowników”, a “portal wykorzystuje najlepsze rozwiązania i najwyższe standardy z obszaru projektowania stron internetowych”. Słowa te przy braku podstawowego elementu, każdej dużej witryny, jaką jest wyszukiwarka, brzmią jak dobry żart.

Plus w komunikacie prasowym dumnie przedstawia firmy, które pracowały nad nową stroną. Powołując się na klauzulę sumienia, nie wymienię ich.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA