K920 - imponujący smartfon od Lenovo, który ma powalczyć z hi-endami
Już kilka tygodni temu Lenovo zapowiadało, że do sprzedaży trafi nowy smartfon z najwyższej półki. Hi-endowy model o nazwie K920 powoli staje się faktem. Zadebiutuje już 5 sierpnia. A jest na co czekać, bo na papierze prezentuje się świetnie.
Lenovo K920 ma być wyposażony w zdecydowanie za duży ekran o przekątnej aż 6 cali. Wydaje mi się, że górną granicą jest 5,5 cala i absolutnie nie powinno się jej przekraczać, szczególnie w przypadku modeli sztandarowych. Owszem, na pewno jest zapotrzebowanie na duże smartfony, ale przecież najwyższy model w ofercie ma się sprzedawać najlepiej, a taki rozmiar automatycznie mocno zmniejsza liczbę potencjalnych nabywców.
Wyświetlacz ma być wykonany w technologii IPS, a jego rozdzielczość wyniesie 2560 x 1440 pikseli. Znowu dużo. Wystarczyłoby Full HD 1920 x 1080 pikseli.
Jednak najważniejsze w ekranie jest to, że maksymalna jasność ma wynieść aż 630 nitów, dzięki czemu powinien być doskonale widoczny nawet w słoneczny dzień.
We wnętrzu Lenovo K920 umieszczono czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801, 3 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci masowej, sloty na dwie karty SIM (LTE i 3G) oraz potężną baterię o pojemności 4000 mAh, która znacząco powinna zniwelować problem zbyt wysokiej moim zdaniem rozdzielczości ekranu. Nie zabraknie także dwóch aparatów. Tylny, o rozdzielczości 16 Mpix, będzie wyposażony w mechanizm optycznej stabilizacji obrazu. Z kolei przedni pozwoli na wykonywanie zdjęć w rozdzielczości 5 Mpix, więc nada się do tzw. selfie.
Imponująca jest także obudowa smartfona. Po pierwsze, ma być wykonana z metalu, dokładnie tak samo, jak w modelu K900.
Po drugie, telefon ma mieć zaledwie 7,7 mm grubości. Jednak najbardziej zaskakuje trzeci fakt – ramki wokół ekranu mają być tak cienkie, że wyświetlacz ma zajmować aż 83,5 proc. przedniej części obudowy.
Jeśli będzie tak w rzeczywistości, to pod tym względem będzie to najlepszy smartfon na świecie, a przynajmniej taki o najwyższej wartości procentowej.
Cena oczywiście nie jest jeszcze znana, ale pewnie nie będzie niska. Można jednak liczyć na to, że Lenovo K920 okaże się tańszy od rozwiązań konkurencyjnych, czyli Samsunga Galaxy S5, HTC One M8, czy też LG G3 (chociaż ten w dniu premiery był akurat najtańszy).
Lenovo K920 na papierze prezentuje się imponująco. Ma wydajny procesor, świetny chociaż chyba zbyt duży ekran o przesadzonej rozdzielczości, dobrze zapowiadającą się obudowę i sporą baterię. Ciekawe tylko, czy trafi w końcu do Polski.
za: Phone Arena // Zdjęcie główne pochodzi z Shutterstock
