Ten polski konkurent Oculus Rift nie potrzebuje internetowej zbiórki a poważnego inwestora
Myśleliście kiedyś o tym, żeby wykorzystać swój smartfon jako bardzo duży telewizor? Na pierwszy rzut oka może się to wydawać absurdalną propozycją, ale dzięki okularom Cmoar Smartphone Viewer jest to możliwe. Gadżet ten został stworzony przez Polaków, a teraz czeka na swoją szansę na Kickstarterze.
Cmoar to okulary, które pełnią funkcję projektora obrazu dwu- i trójwymiarowego, a także umożliwia korzystanie z wirtualnej oraz rozszerzonej rzeczywistości. Do działania urządzenia niezbędne jest posiadanie smartfona z ekranem o przekątnej od 3,5 do 5,7 cala. Uzyskany za jego pomocą obraz będzie odpowiadał stojącemu dwa metry od nas telewizorowi o przekątnej obrazu od 80 do 125 cali.
Samo urządzenie cechuje się bardzo prostą zasadą działania. Jest ono wyposażone w bazę oraz umieszczane w niej różnego rodzaju soczewki. Wraz z okularami udostępniane są aplikacje, które umożliwiają oglądanie filmów, granie przy wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości oraz korzystanie z aplikacji działających z rzeczywistości rozszerzoną. Twórcy obiecują też stworzenie gier dedykowanych okularom Cmoar Smartphone Viewer.
Jednak nawet jeśli takie gry się nie pojawią, okulary okażą się całkiem użyteczne.
Wszystko dlatego, że wynalazek ten został wyposażony w funkcję strumieniowania gier z PC oraz konsol. Oznacza to, że będzie to nie tylko samodzielny gadżet, ale również ciekawe akcesorium do już posiadanych sprzętów. Sprzęt ten został po raz pierwszy zaprezentowany podczas tegorocznych targów E3 i cieszył się umiarkowaną popularnością.
Jeśli chcecie wesprzeć twórców Cmoar Smartphone Viewer, możecie to zrobić w serwisie Kickstarter. Twórcy gadżetu robili już zbiórkę na swój wynalazek, ale zresetowali ją, ponieważ zmienił się koncept okularów i tworzący je partnerzy. By otrzymać okulary, obecnie trzeba wydać co najmniej 60 funtów. Dlatego bardziej opłacalne może okazać się wydanie 100 funtów z kimś na spółkę i wybranie za to pakietu składającego się z dwóch par okularów. Do realizacji projektu Polacy muszę zebrać 60 000 funtów i prawdopodobnie im się to uda, ponieważ do końca zbiórki zostało 28 dni, a mają już ponad 16 000 funtów. Jeśli zbiórka się powiedzie, sprzęt powinien ukazać się na początku przyszłego roku.
Obawiam się jednak, że sprzęt ten nie odniesie rynkowego sukcesu.
Wszystko z powodu konieczności posiadania dobrego smartfona w celu komfortowego korzystania z okularów. Co prawda gadżet ten może uratować cena, ale podejrzewam, że o wiele więcej firm i graczy zainteresuje się konkurencyjnymi okularami Oculus Rift od Facebooka czy Morpheus od Sony. Dzięki wsparciu wielkich korporacji będą mieć o wiele większe możliwości, nie tylko w grach i filmach, ale też w komunikacji i walorach edukacyjnych.
W końcu Battlefielda może zagrać każdy, a mało kto może się pochwalić, że widział erupcję Wezuwiusza lub był świadkiem bitwy pod Cedynią. Oculus Rift, w przeciwieństwie do Cmoar Smartphone Viewer, prawdopodobnie pozwoli tego doświadczyć. I dlatego ludzie wybiorą właśnie go.
Choć z drugiej strony Oculus Rift też zaczynał na Kickstarterze, a skończył w poteżnych rękach Facebooka. Może to oznaczać, że Cmoar również potrzebuje po prostu dużego inwestora, który rozrusza firmę i rozszerzy jej działalność. Jednak nie ukrywam, pozyskanie takiego partnera będzie trudne. W końcu polskie okulary nie są pionierem w swojej dziedzinie, podczas gdy Oculus Rift był.
