Kruger&Matz Soul z przyzwoitą specyfikacją i ceną 649 zł zostawia w tyle konkurencję

Pod względem technicznym Soul jest typowym średniakiem, co podkreśla zresztą niezbyt wygórowana cena. Za około 649-660 zł otrzymamy m.in. czterordzeniowy procesor Qualcomm MSM8212 (Snapdragon 200) z rdzeniami Cortex A7 o taktowaniu 1,2 GHz i GPU Adreno 302, pojemnościowy ekran dotykowy o przekątnej 4,7” i rozdzielczości HD (1280x720 pikseli), pokryty szkłem ochronnym Dragontrail Glass oraz 1 GB pamięci RAM. Ofertę uzupełnia Android 4.3, pamięć Flash o pojemności 4 GB, wejście na karty microSD do 32 GB, dwa wejścia na karty SIM, dwa aparaty fotograficzne – 2 MPX z przodu oraz 8 MPX z tyłu, dioda doświetlająca i bateria o pojemności 1750 mAh, mająca w teorii pozwolić na ponad 6 godzin rozmów lub ponad 350 godzin czuwania (przy dwóch aktywnych kartach SIM czas ten zmniejsza się o połowę), a także obsługę HSDPA i czterech zakresów GSM/GPRS/EDGE. Wszystko to zostało zamknięte w kompaktowej obudowie o wymiarach 136 x 67,2 x 7,4 mm, a łączna masa urządzenia wynosi zaledwie 100 gram.

W teorii więc, biorąc pod uwagę cenę i specyfikację, Kruger&Matz Soul prezentuje się jak najbardziej przyzwoicie. Segment telefonów ze średniej i średniej-niskiej półki od dawna jest jednak jednym z głównych celów wielu producentów, w związku z czym konkurencja, również ze strony firm o międzynarodowej renomie, jest całkiem spora.

Przy założeniu, że chcemy koniecznie kupić nowy telefon i do wydania mamy właśnie około 650 złotych, bezpośrednio z Soulem nie konkuruje zbyt wiele „świeżych” modeli. Do wyboru mamy m.in. nieco już zleżałego Samsunga Galaxy S III Mini, pochodzącego od tego samego producenta Core Duos I8262, Xperię M od Sony, L70 od LG, Acera Liquid E2 i Lumię 525, 620 oraz 625. Od razu robi się oczywiste, że na dużo lepszą specyfikację nie powinniśmy liczyć.

Najbardziej rozpoznawalnym rywalem telefonu Kruger&Matz jest bez wątpienia S III Mini, który zadebiutował jednak na rynku prawie dwa lata temu, przez co jego parametry nie robią już większego wrażenia. W porównaniu do modelu Soul oferuje on starszą wersję Androida, mniejszy ekran (4”) o słabszej rozdzielczości (800x480 pikseli), choć wykonany w technologii SuperAMOLED, co dla niektórych może być sporą zaletą. Do tego dochodzi jeszcze wyższa rozdzielczość przedniej i tylnej kamery, większy akumulator, lepszy układ graficzny i teoretycznie nieco bardziej energooszczędny procesor, o większej liczbie rdzeni i wyższym taktowaniu. Soul jest przy tym wszystkim cieńszy (o ponad 2 mm) i lżejszy (o ponad 20 gram), a przy tym oferuje nam aż dwa wejścia na kartę SIM

Galaxy S III Mini wyróżnia się natomiast rozmiarem pamięci wewnętrznej – 16 GB + karta pamięci da nam łącznie maksymalnie 48 GB, zamiast 36 GB w przypadku Soula. Nie do przecenienia jest również fakt, że telefon Samsunga zdobył całkiem sporą popularność, przez co społeczność wokół niego skupiona będzie oferować potencjalnie o wiele większe wsparcie, co w przypadku modeli ze średniej półki jest nie do przecenienia.

Nieco nowszy, bo zaprezentowany w zeszłym roku Galaxy Core może pochwalić się jeszcze mniejszą liczbą przewag nad Kruger&Matz Soul. Nieco większy ekran (4,3”) oferuje nadal tak samo niską rozdzielczość (800x480), tyle samo pamięci RAM, również słabszy procesor i układ graficzny oraz tylko 8 GB pamięci (czyli więcej niż Soul, ale różnica nie jest już tak duża). Mocną stroną I8262 jest natomiast bateria – 1800 mAh to jednak zaledwie o 50 mAh więcej niż w smartfonie Kruger&Matz.

W pojedynku z Soulem przegrywa także Xperia M. Mniejszy, bo tylko 4-calowy ekran (co oczywiście dla niektórych może być zaletą) ma znów rozdzielczość 854x480, przedni aparat ma 0,3 MPX, a umieszczony z tyłu 5 MPX. Procesor i układ graficzny są poprzedniej generacji, a pamięci RAM i multimedialnej jest dokładnie tyle samo co w polskim telefonie – odpowiednio 1 GB i 4 GB. Bateria? 1750 mAh, czyli niewiele mniej niż K&M.

Pod względem rozmiaru ekranu do Soula zbliża się LG L70 z wyświetlaczem o przekątnej 4,5”, ale nadal słabej rozdzielczości, identycznej jak u poprzednich modeli. Nikogo raczej nie zaskoczy fakt, że reszta parametrów również nie odstaje specjalnie od średniej – 1 GB RAM, dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz, 5 MPX z tyłu i 0,3 MPX z przodu. Telefon od LG ma jednak dwie potężne karty przetargowe – po pierwsze oferuje bardzo duży akumulator o pojemności 2100 mAh, a po drugie jest dostępny z Androidem w najnowszej wersji 4.4.

Podobnie dużą baterię oferuje nam Liquid E2, choć można powiedzieć, że na tym kończą się jego zalety. Ekran o przekątnej 4,5” ma nadal rozdzielczość niższą niż HD (960x540), a RAM i pamięci multimedialnej jest tyle samo co w Soulu.

To oczywiście nie koniec opcji. Jeśli zdecydujemy się dołożyć około 50 złotych, w naszym zasięgu będzie m.in. Galaxy Grand Neo (wielki ekran, kiepska rozdzielczość), LG Optimus L9 (bardzo duża bateria, reszta parametrów kiepska, dość wiekowa konstrukcja), Xperia L (właściwie niczym się nie wyróżnia), starawa Xperia P. Do faktycznie ciekawej Xperii SP brakuje około 200 zł.

Co jeszcze pozostaje do wyboru? Windows Phone, gdzie prym wiedzie oczywiście Nokia. Bezpośrednie zestawianie podzespołów byłoby w tym miejscu pozbawione sensu ze względu na różną optymalizację i wymagania obydwu platform, w związku z czym można porównać jedynie najważniejszy i najbardziej uniwersalny parametr, czyli rozmiar i rozdzielczość ekranu.

Ponownie Kruger & Matz Soul okazuje się być zwycięzcą – Nokia 625 oferuje wprawdzie 4,7”, ale rozdzielczość to tylko 800x480, natomiast Nokia 525 to już zaledwie 4” przy takiej samej rozdzielczości. Oczywiście wybór systemu, a co za tym idzie – zupełnie inne wrażenia z użytkowania smartfonu, zależy już od użytkownika.

W teorii więc Kruger & Matz Soul nie ma większej konkurencji w klasie średniej, jeśli chodzi o konkurentów kalibru Sony, Samsunga czy LG. Większość smartfonów o podobnych parametrach jest albo droższa, albo niemal zawsze przegrywa pod jednym względem – rozmiarem i rozdzielczością ekranu. Poza tym Soul może jeszcze zaoferować względnie nową (choć niestety nie najnowszą) wersję Androida (obiecano już aktualizację do KitKata) i bardzo przyzwoity procesor, baterię oraz GPU. Mówiąc krótko - jest naprawdę bardzo dobrze i sensownie jak na tani telefon.

Teoria i papierowe porównania to jednak jedno, a praktyka to drugie. Dlatego już wkrótce podzielimy się z Wami wrażeniami z użytkowania Kruger & Matz Soul. Czy faktycznie powinien nas odciągnąć od o wiele bardziej markowych konstrukcji i można zaufać polskiemu smartfonowi czy może to kolejny, absolutnie niczym nie wyróżniający się z tłumu przeciętniak?