REKLAMA

CES 2014: LG pokazało kilka ciekawych sprzętów, ale firmie brakuje polotu i siły przebicia

Media Day na CES 2014 rozpoczął się od konferencji LG. Nie było zaskoczeń, nie było show, ale były produkty, które świat polubi - G Flex, WebOS, HomeChat oraz pierwszy all-in-one z Chorme OS.

CES 2014: LG pokazało kilka ciekawych sprzętów, ale firmie brakuje polotu i siły przebicia
REKLAMA

LG nie zrobił show z prostego powodu - wszystkie najważniejsze premiery zostały zapowiedziane wcześniej. O wszystkim praktycznie wiedzieliśmy i to z oficjalnych źródeł. Przez takie podejście konferencja nie wzbudzała emocji, była jedynie omówieniem nowości. Jednocześnie należy jednak zauważyć, że Koreańczycy zaczynają kreować swój ekosystem i całość prezentuje się naprawdę obiecująco.

REKLAMA

Dla mnie najważniejsze były telewizory, ale na konferencji nie podano żadnych szczegółów związanych z propozycją na 2014 rok. Wiemy jedynie, że będzie ponad 20 nowych modeli, a 56% z nich będzie mieć WebOS. W Stanach Zjednoczonych pojawi się kilka modeli OLED w tym 77-calowy. Ten zakrzywiony ekran  będzie w sprzedaży od czerwca.

LG-keynote-ces2014-22

Najciekawszym elementem nowych telewizorów jest system WebOS. Wciąż niewiele o nim wiemy, ale na prezentacji zobaczyliśmy trochę rzutów ekranu z jego interfejsu, w tym z procesu konfiguracji. Zapowiada się, że będzie niezwykle czytelny i intuicyjny. Pytanie, jak będzie z aplikacjami. Dodatkowo LG zapowiedziało pojawienie się tego systemu na kolejnych urządzeniach. Nie sądzę jednak, aby były to smartfony.

Sporo uwagi poświęcono HomeChat, czyli komunikacji z urządzeniami AGD za pośrednictwem LINE, a w przyszłości innych aplikacji, takich jak WhatsApp, czy Facebook Messenger. Polegać to będzie na naturalnej dyskusji z urządzeniami. Według LG ma to być podstawa łączności pomiędzy sprzętami. Myślę, że wciąż należy traktować to jako ciekawostka, która nieprędko zawita na Stary Kontynent.

LG-keynote-ces2014-13

O G Flex wiemy już praktycznie wszystko poza datą premiery w Polsce i ceną. Wśród urządzeń okołomobilnych pojawiła się opaska, będąca swoistą odpowiedzią LG na inteligentne zegarki. Gadżet jest wyposażony w niewielki ekran OLED, może wyświetlać powiadomienia ze smartfonu, służyć do sterowania muzyką na telefonie, a także liczyć nasze kroki. Bateria ma wytrzymywać około 5 dni bez konieczności ładowania. Obyło się jednak bez większych emocji - to po prostu jeszcze jedno akcesorium dostępne na rynku. Innym ciekawym urządzeniem z kategorii „wearables” były słuchawki potrafiące monitorować nasz puls.

Kolejnym ciekawym produktem, który raczej w Polsce się nie pojawi, jest 22- calowy komputer typu all-in-one oparty o Chrome OS. O takim komputerze spekulowano już od kilku miesięcy. Teraz wiemy, że LG wprowadzi takie urządzenie na rynek. Niestety sprzęt wygląda niezwykle plastikowo, zwłaszcza klawiatura i mysz. Cena nie jest jeszcze znana.

LG-keynote-ces2014-NOWE-01

Poza tym zobaczyliśmy sprzęt AGD na rynek amerykański oraz produkty audio. Zgodnie z przewidywaniami  i zapowiedziami pojawiły się nowe soundbary oraz soundplate, czyli głośnik leżący pod telewizorem - taka większa grajbelka. Pojawiły się też dwa głośniki multiroom, będące odpowiedzią na działania Samsunga, Sonosa oraz Bang & Olufsen. Nie zrobiły one na mnie większego wrażenia, zwłaszcza że nie zaprezentowano ich jako uzupełnienie reszty ekosystemu. Nie wątpię jednak, że w takich urządzeniach leży olbrzymi potencjał.

REKLAMA

LG nie urządziło hucznej konferencji, nie zaskoczyło premierami, ale firma pokazała ciekawą linię produktową, która ma szansę się sprzedać. Trochę brakuje jednak odpowiedniej siły przebicia. Nowe produkty zapowiadają się na ciekawe, ale poza G Flex raczej przejdą bez echa.

Paweł Okopień z Las Vegas, prosto z targów CES 2014!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA