Chromecast nie wystarczy? Szukasz czegoś o większych możliwościach? Taki właśnie jest Airtame
Żegnaj Google Chromecast, witaj Airtame. Latem w sprzedaży ma się pojawić bezprzewodowe HDMI. Projekt zapowiada się niezwykle obiecująco, ale czy to jest to na co czekaliśmy?
O Airtame w zagranicznych serwisach zrobiło się głośno po tym, jak na targach CES 2014 zauważył ich Engadget i przyznał im nagrodę, a w serwisie crowdfundingowym Indiegogo zebrali ponad 1,25 miliona dolarów. To robi wrażenie, podobnie jak film demonstrujący możliwości Airtame.
W bardzo dużym uproszczeniu - Airtame to taki lepszy Chromecast lub jak wolą jego twórcy – bezprzewodowe HDMI. Urządzenie ma z łatwością przesyłać obraz z naszego komputera do telewizora, czy projektora do którego będzie podpięte. Co ważne oprogramowanie do obsługi urządzenia ma być dostępne zarówno na system Windows, jak i OS X oraz Linux.
W teorii i na filmie wygląda to fantastycznie. Bez kabli przerzucamy z komputera film, prezentację, duplikujemy ekrany. Po prostu Airtame ma działać rzeczywiście tak jakbyśmy komputer podłączyli do zewnętrznego monitora. Co więcej, bez urządzenia będzie możliwe przesyłanie obrazu pomiędzy komputerami, co może być nieocenione podczas prezentacji i pracy w biurze, zresztą widać to na filmie.
Za sprzęt zapłacimy w przyszłości 99 dolarów, czyli tyle ile kosztuje Apple TV i inne popularne w Stanach Zjednoczonych set-top-boxy. To także prawie 3 razy więcej niż za Google Chromecast. Jeśli jednak Airtame spełni swoją obietnicę, to będzie wart swojej ceny.
Do dnia dzisiejszego nikomu nie udało się stworzyć w pełni działającej usługi bezprzewodowego drugiego obrazu. Apple Airplay działa całkiem nieźle, ale z iUrządzeniami, w przypadku Macbooka zaczyna lagować i obejrzenie filmu bezprzewodowo jest praktycznie niemożliwe albo bardzo zależne od posiadanego routera. Google Chromecast jest mocno ograniczony i przede wszystkim służy do oglądania wybranych serwisów internetowych.
Istnieje jeszcze WiDi od Intela, które w swoich założeniach jest właśnie bezprzewodowym następcą HDMI. Sam nie miałem przyjemności z niego korzystać, ale wiem, że obecna generacja działa już naprawdę dobrze. Niestety do korzystania z WiDi potrzebujemy odpowiedniego komputera, telewizora lub dodatkowego odbiornika, a taki Belkin Screencast kosztuje w Polsce ponad 500 złotych.
Airtame, jeśli spełni swoje założenia, będzie urządzeniem genialnym, choć oczywiście nie masowym. Przyszłość należy do rozwiązania wbudowanego w telewizory i inne urządzenia oraz zintegrowanego z systemami. Na razie nic takiego jednak się nie pojawiło, więc duński produkt już stał się hitem. Oby rzeczywiście nim był. Sam za długo czekam już na wygodne bezprzewodowe przesyłanie obrazu z komputera.
