Kolejny mobilny hit może pochodzić z Polski

Program, tworzony przez jednego dewelopera, który – jak sam pisze – korzysta przy swoim najnowszym projekcie jedynie z Unity oraz Gimpa, błyskawicznie stał się hitem wczorajszego dnia, zbierając przy tym (co jest w naszych realiach bardzo dziwne) praktycznie same pozytywne komentarze. Na premierę Oo będziemy musieli poczekać jeszcze wprawdzie co najmniej dwa miesiące, ale miłośnicy prostych gier logiczno-zręcznościowych z całą pewnością nie powinni być rozczarowaniu w dniu jego debiutu.

Mechanizm zabawy jest banalnie prosty, a przy tym wygląda na jednocześnie niesamowicie wciągający i pomysłowy. Całość najlepiej przedstawia oczywiście poniższa demonstracja wideo stworzona przez autora, ale jeśli ktoś potrzebuje streszczenia, to „głównym bohaterem” jest tutaj po prostu niewielka piłka (powiedzmy), poruszająca się po połączonych ze sobą okręgach o różnej średnicy. Wszystko byłoby proste, gdyby nie fakt, że pojawiają się na nich różnego rodzaju przeszkody, które musimy omijać przenosząc się na „wolną” stronę linii wyznaczającej obwód okręgu, na którym się obecnie znajdujemy. Nasz bohater porusza się przy tym bez przerwy i naszym jedynym zadaniem jest dotknięcie ekranu, przenoszące go pomiędzy stronami.

Jak więc widać, prosty pomysł, proste wykonanie, a grywalność, zwłaszcza w momentach, kiedy będziemy chcieli zabić jedynie kilka lub kilkanaście minut, najprawdopodobniej niesamowicie wysoka. Jeśli ktoś nie wierzy, że tego typu produkcje mogą się przyjąć na rynku, wystarczy prześledzić historię chociażby Super Hexagona, którego kosztującą niecałe 10 zł kopię pobrało z samego Google Play kilkaset tysięcy osób. Popularność zyskuje także dostępny dla iOS i Androida Pivvot, który w ciągu kilku tygodni od premiery zdążył już zebrać szereg nagród oraz oczywiście trafić na tysiące smartfonów. Nie potrzeba więc niesamowitej trójwymiarowej grafiki czy fabuły pozwalającej na setki godzin rozgrywki – wystarczy odpowiednio wciągający pomysł.

Tym bardziej, że posiadacze smartfonów są nieco innym typem odbiorców gier niż osoby grające na komputerach czy konsolach. Podczas gdy do tych drugich trzeba usiąść przeważnie na godzinę lub więcej, aby miało to w ogóle sens, średnio użytkownik telefonu spędza na graniu mniej niż godzinę dziennie i to najprawdopodobniej w kilku podejściach, co daje nam maksymalnie kilka lub kilkanaście minut na pojedynczą partię – w sam raz jak na grę, której nie trzeba poznawać, próbować zrozumieć ani też nie trzeba się jej w ogóle uczyć.

Oczywiście to, co przedstawiono na nagraniu wideo nie jest wszystkim, co autor będzie nam w stanie zaoferować. Oprócz podstawowego trybu rozgrywki, w kolejnych aktualizacjach może pojawić się również „Survival” (choć na razie nie wiadomo jeszcze dokładnie czym będzie), a i całkiem realne wydaje się sugerowane przez użytkowników powiązanie rozgrywki z… podkładem muzycznym, co może być bardzo interesującym połączeniem. Na razie przygotowanie Oo zajęło 1,5 miesiąca.

Oo będą mogli w pierwszej kolejności przetestować posiadacze smartfonów z iOS i Androidem, a następnie Windows Phone i kolejnych platform w miarę możliwości. Jak podaje autor, gra będzie oferowana w formie pojedynczego zakupu, którego wartość „nie przekroczy ceny piwa”, a więc (miejmy nadzieję) odpadną wszystkie nieprzyjemności, jakie wielu użytkowników ma z mikropłatnościami.

Czy nowa polska produkcja ma szanse na odniesienie sukcesu na lokalnym i międzynarodowym podwórku? Niestety jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie, żeby wydać jakiekolwiek opinie na ten temat. Pierwszy testerzy donoszą, że gra ma olbrzymi potencjał i potrafi wciągnąć każdego, ale pamiętajmy, jak trudno jest nie tylko stworzyć coś wyróżniającego się, ale też faktycznie wybić się w tak zatłoczonych sklepach, jakimi bez wątpienia są Google Play i Apple AppStore. Jeśli dopisze szczęście - możemy mieć prawdziwy hit. W przeciwnym przypadku nawet najlepsza gra czy program mogą bez większego rozgłosu zatonąć w zalewie mniej wartościowych propozycji.

Nie pozostaje nam więc nic innego niż trzymać kciuki!