Intel zainwestował w reklamę, której nie widać. I wbrew pozorom jest to świetny pomysł
Największy na świecie producent procesorów i kart graficznych podjął współpracę z jednym z największych klubów piłkarskich na świecie – FC Barceloną. Co ciekawe, w ramach umowy logo firmy znajdzie się na koszulkach piłkarzy, ale – po raz pierwszy na świecie - po wewnętrznej stronie.
W ogóle historia koszulek piłkarskich Barcelony jest dość ciekawa. Jeszcze kilka lat temu był to chyba jedyny klub piłkarski na takim poziomie, który nie miał na strojach piłkarzy żadnego logo, poza producenta odzieży. Siedem lat temu Bluagrana podpisała umowę z UNICEF-em. Co ciekawe, to Barcelona płaciła organizacji za możliwość wykorzystywania ich logo. Tym samym był to chyba pierwszy raz, kiedy to klub płaci za to, że coś pojawia się na koszulkach zawodników. Zmieniło się to w 2010 roku, kiedy klub podpisał umowę z Qatar Sports Investments. Na szczęściej logo UNICEF-u nadal pozostało na koszulkach, chociaż jest teraz nieco mniej eksponowane.
Teraz umowa między Intelem i Barceloną została podpisana na kilka lat. Jednym z jej podpunktów jest umieszczenie logo Intela na lewej stronie koszulek piłkarzy – znowu po raz pierwszy na świecie.
Mogłoby się wydawać, że to pomysł co najmniej dziwny, przecież znak nie będzie widoczny w trakcie meczów, więc nie ma wielkiej wartości marketingowej. Jeśli jednak przyjrzymy się temu głębiej, to ma to duży sens.
Po pierwsze, jest to niejako spełnienie hasła „Intel Inside”. Normalnie mowa tutaj o procesorach i wszelkiej maści podzespołach, które znajdują się wewnątrz komputerów, laptopów, tabletów, serwerów czy też smartfonów. Tym razem „inside” będzie dotyczyć koszulek Barcy. Poza tym, wśród piłkarzy dosyć popularny jest gest zakładania koszulki na głowę po strzeleniu gola. Wyobraźcie sobie sytuację, w której Messi zdobywa bramkę przeciwko Realowi Madryt albo w finale Ligi Mistrzów i zakłada koszulkę na głowę. Zdjęcie z logo Intela trafia na okładki mediów sportowych na całym świecie, pojawia się w dziennikach i na stronach internetowych. Mała wartość marketingowa? Nie sądzę.
Piłkarze po raz pierwszy zagrają w nowych koszulkach już jutro, czyli 14 grudnia w meczu przeciwko Villareal.
Oprócz tego 55 piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego Barcelony otrzymało najnowsze urządzenia 2 w 1, oczywiście z podzespołami Intela. Firma zaangażuje się także w dostarczenie technologii dla uczniów La Masia – słynnej szkółki Barcelony oraz pozostałych placówek klubu na całym świecie. Interesująco brzmi także wykorzystanie technologii w celu zapewnienia fanom na stadionie Camp Nou jeszcze lepszych wrażeń. Zainteresowało mnie to szczególnie dlatego, że na początku 2014 roku zarząd Barcelony ma podjąć decyzję odnośnie do stadionu. Możliwości są dwie – modernizacja Camp Nou albo budowa nowego obiektu. Jestem ciekaw, czy Intel będzie od razu uczestniczył w pracach, dostarczając swoje rozwiązania technologiczne.
Jako fan Barcelony oceniam ową współpracę bardzo dobrze. Nie dość, że jest dość oryginalna, to dzięki niej mój ulubiony klub ma więcej pieniędzy.