REKLAMA

Tomasz Lis usunął z naTemat swój wpis reklamujący Powerade. Dlaczego?

Z naTemat, z bloga Tomasza Lisa, zniknął wpis zatytułowany “Jeszcze miesiąc”, który 3 października rozpętał małą medialną burzę. Reklamowany we wpisie Powerade stał się punktem zapalnym dla całej branży mediowej i rozpalił dyskusję o tym, czy wypada i jak wypada reklamować na nowo.

Tomasz Lis usunął z naTemat swój wpis reklamujący Powerade. Dlaczego?
REKLAMA

“Jeszcze miesiąc” była to taka lifestyle’owa opowieść o przygotowaniach Tomasza Lisa do przebiegnięcia maratonu, bodajże we Frankfurcie. Ot, zmagania z samym sobą, treningi, motywacja. Wpis został okraszony zdjęciami z siłowni pewnego hotelu, pieczołowicie opisanymi i z wyeksponowaną butelką Powerade’a. Pod wpisem natomiast umieszczono komentarz do treningu autorstwa eksperta Powerade.

A potem media, zwłaszcza branżowe, wybuchły. Tomasza Lisa odżegnywano od wiarygodności, naTemat zaczęto nazywać parówkowo-izotonicznym portalem, a każdy miał w tej sprawie coś do powiedzenia. Czytelnicy bronili, czasem wyśmiewali, wielu dziennikarzy niewybrednie żartowało z akcji reklamowej i ogólnie naTemat oraz Tomasz Lis jako dziennikarz znaleźli się w centrum uwagi.

REKLAMA

Dziś wpisu nie można już przeczytać. Wszystkie linki do niego wyrzucają na stronę błędu, nawet ten z Twittera Tomasza Lisa. Tekstu nie ma też w strumieniu bloga dziennikarza - wyparował. Tomasz Machała natomiast od kilku godzin nie odpowiada na zadane mailowo pytanie o wpis.

lis twitter

Tak się nie robi - nie usuwa się wpisu, który uwierał. Nie usuwa się wpisu w ogóle - boleśnie przekonałam się o tym kilka razy na własnej skórze, zbierając za usunięcie bez wytłumaczenia baty. Słuszne, bo takie “zniknięcie” treści jest złamaniem pewnej umowy między autorami i odbiorcami i próbą zablokowania dostępu do przeszłości. To też zrobienie w konia wszystkich, którzy zalinkowali w sieciach społecznościowych, na blogach czy serwisach.

Usunięcie wpisu bez wyjaśnienia oznacza zazwyczaj, że usuwający miał coś na sumieniu i chce się wybielić na przyszłość.

Zwłaszcza, gdy jest to tak kontrowersyjna treść. A jeśli się coś usuwa… nie, nie powinno się usuwać wpisów. Aktualizować z informacją, co i dlaczego zostało zmienione lub wycięte. Ewentualnie podmieniać treści z informacją, co zostało podmienione.

Ponieważ naTemat odmawia komentarza, można tylko spekulować o powodzie zniknięcia wpisu. Są dwie podstawowe możliwości.

Wpis został zdjęty z powodu swoje kontrowersyjności, być może któraś z reklamowanych marek przestraszyła się negatywnego rozgłosu. Być może przestraszył się Tomasz Lis, który wciąż jest przecież dziennikarzem TVP i redaktorem naczelnym Newsweeka, co nie idzie w parze z byciem obiektem kpin, choćby tylko tych tkwiących w Google’u.

Druga możliwość zakłada, że kampania reklamowa się skończyła, zasadność wpisu zniknęła razem z nią.

Może oba powody po trochu?

Obie możliwości są negatywne w kontekście zasadności istnienia mediów jako takich.

Odważne akcje reklamowe, które są za odważne i znikają w popłochu? Dziennikarz “do wynajęcia” firmujący swoją twarzą i osobistym artykułem tekst, który planowo znika po zakończeniu akcji? I to wszystko bez słowa wyjaśnienia.

REKLAMA

Nie będę wgłębiać się w opiniowanie samej akcji z Powerade’em, w redakcji mamy na ten temat różne zdania. Chodzi mi przede wszystkim o sam fakt usuwania wpisów, jak gdyby nigdy nie istniały.

Tak się nie robi. Może to nie papier, który gromadzony w bibliotekarskich rocznikach pozostaje niezmieniony przez lata, ale pójście w orwellowskim kierunku usuwania niewygodnych faktów tylko dlatego, że internet daje taką możliwość, nie jest fair.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-26T21:17:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T20:26:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T19:56:52+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T18:46:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T18:28:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T18:11:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T16:50:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T16:24:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T15:44:46+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T15:27:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T12:27:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T08:44:36+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T07:21:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T06:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T06:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T06:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-26T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T20:03:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T19:01:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:36:05+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:25:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:54:10+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:43:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:25:27+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:47:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:16:16+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA