Nowy mobilny Google Analytics - teraz lepszy niż w przeglądarce

Google Analytics to jedna z najważniejszych usług Google'a, szczególnie w rękach wydawców stron internetowych - tego chyba tłumaczyć nie trzeba. Wszędzie na świecie to benchmarkowe narzędzie, za pomocą którego mierzy się ruch w Sieci, a także porównuje z innymi serwisami. W Polsce najwięksi gracze umówili się niestety na badania Megapanelowe, które nie dość, że zaniżają nieco statystyki, to na dodatek prowadzą do mało szlachetnej gry opartej o kupowanie ruchu serwisów zewnętrznych. A Analytics jest coraz lepszy, szczególnie właśnie na urządzeniach mobilnych.

Google dość dynamicznie rozwija usługę Analytics. W końcu wcale nie tak dawno udostępniono jakże kapitalny moduł obserwowania ruchu na bieżąco. Aktualnie rozwijana jest także szczegółowa analityka społecznościowa, która pozwala na analizę przepływu ruchu m.in. z Facebooka, Google+, czy Twittera. Najbardziej spektakularne są jednak zmiany w mobilnej wersji Analyticsa na system Google Android.

Aplikacja Analytics od dawna jest moim podstawowym narzędziem, za pomocą którego obserwuję ruch na Spider's Web, szczególnie wtedy, gdy jestem poza biurem (choć nie tylko). Do niedawna aplikacja nie pozwalała na wiele, choć i tak informacja nt. ruchu na żywo wraz ze źródłami wejścia były bardzo przydatne. Jednak po ostatniej aktualizacji mobilny Analytics nie tylko zyskał multum nowych opcji, ale przede wszystkim jest chyba jeszcze bardziej funkcjonalny niż usługa podstawowa w wersji przeglądarkowej.

Oczywiście Analytics to potężne narzędzie, które pozwala na bardzo wnikliwą analizę ruchu na stronach. Dotrzeć można do każdej jednej małej informacji dotyczącej statystyk ruchu, jednak w wersji desktopowej to dość żmudna i czasochłonna praca. Oczywiście sam regularnie ją wykonuję próbując jak najlepiej zrozumieć jak użytkujecie nasze blogi (Spider's Web, sPlay). Jednak na co dzień najbardziej przydatne są szybkie informacje, które nie wymuszają od nas wiele pracy.

Wciąż mamy tu doskonały panel do obserwowania ruchu na żywo. W jednym miejscu dostajemy dostęp do wszystkich istotnych informacji: liczby użytkowników aktualnie znajdujących się na stronie, procent nowych odwiedzin, lokalizację klików, a także super przydatne informacje nt. serwisów odsyłających, źródeł społecznościowych, słowa kluczowe wyszukiwania z Google. Czego można chcieć więcej?

Tymczasem w ostatniej aktualizacji Google poszedł jeszcze dalej i obok kapitalnego modułu czasu rzeczywistego dodał panele zaawansowanej analityki ruchu w ujęciu czasowym (domyślnie oczywiście miesięcznym).

Mnie najbardziej przypadła do gustu informacja, którą nie jest wcale tak łatwo znaleźć w przeglądarkowym Analyticsie. Chodzi o wykres pokazujący natężenie ruchu w ujęciu godzinowym każdego dnia w ostatnim tygodniu. Niby do tych samych informacji można dotrzeć w Analyticsie w internecie stacjonarnym, ale po pierwsze nie będą one przedstawione w tak obrazowy sposób, a po drugie trzeba trochę pogrzebać, by się tego doszukać. Tutaj mamy wszystko podane na tacy, w superprzyjazny dla oka sposób.

Podobnie jest ze wszystkimi pozostałymi raportami, co skłania do refleksji, że mobilna wersja Analyticsa to bardziej kompaktowa, bardziej dopasowana do realnych potrzeb wydawców wersja usługi. Jest po prostu lepsza od przeglądarkowej wersji.

Mobile first - to nowe hasło-misja Yahoo. Z taką robotą, jaką Google wykonał przy Analyticsie, spokojnie może to samo mówić o sobie.