Wykop otwiera Zoba.to. To zupełnie nowy serwis, czy nowy rodzaj Pokazywarki? Jedno i drugie...
Wykop otwiera nową usługę Zoba.to, która ma działać zarówno jako usługa niezależna od Wykop.pl oraz jako serwis akompaniujący, trochę na wzór Pokazywarki. Czy to się przyjmie? Jako niezależny serwis - nie wiem, bo podobnych usług jest już w Sieci wiele, ale jako nowy rodzaj dodawania własnych treści do Wykopu - kto wie?
Zoba.to to serwis umożliwiający dodawanie własnych treści różnego typu: zdjęć, filmów (już wcześniej opublikowanych w internecie), linków do stron internetowych, własnych tekstów i publikowanie je w formie publicznych lub prywatnych postów, zabezpieczonych hasłem. Opublikowane treści można komentować po uprzednim założeniu konta w serwisie.
W takim ujęciu nie jest to nowy pomysł, choć trzeba przyznać, że domena zoba.to wydaje się być bardzo dobra od razu sugerując o co chodzi w serwisie. Na rynku mamy jednak dostęp do szeregu podobnych usług na czele z Pinterest, czy Evernote, choć także Pocket, Simplenote, Google Keep, Imgur i innymi, choć nie wykluczone, że Zoba.to przybierze kształty bliższe Demotywatorom, czy Kwejkowi, czyli będzie zbiorem śmiesznych memów obrazkowych.
Zoba.to jest jednak serwisem połączonym z Wykopem i może być platformą do dodawania własnych treści, które następnie linkowane będą do Wykopu. W takim ujęciu serwis będzie działał trochę na wzór Pokazywarki.
Pokazywarka nie jest serwisem Wykopu. To zewnętrzny serwis stworzony przez użytkowników Wykopu, dzięki któremu mogą można prezentować własne treści zamiast linkowania do znalezisk z zewnętrznych domen (choć warto nadmienić, że Wykop również oferuje możliwość "natywnego" dodawania własnych treści do serwisu). Swego czasu był to bardzo popularny sposób dodawania nowych treści do Wykopu, szczególnie przez najbardziej zaangażowanych użytkowników serwisu. W ostatnim czasie popularność tego narzędzia jednak zmalała.
Teraz Wykop prezentuje własny, podobny produkt. Zoba.to wygląda właśnie na ulepszą wersję Pokazywarki z możliwością prezentacji treści różnego formatu. Aby ułatwić połączenie pomiędzy oboma serwisami, do Zoba.to można zalogować się danymi z Wykopu, choć także Facebooka.
Co ciekawe, Zoba.to umożliwia również publikację reklam z usługi Google AdSense przez użytkowników serwisu. To oznacza, że na popularności postów w Zoba.to będzie można zarabiać, choć należy mieć świadomość, że nie będą to wielkie pieniądze.
Zoba.to nie jest skomplikowanym serwisem ani pod względem mechaniki dodawania treści, ani ich przeglądania. To dobrze, bo w tego typu serwisach zasada "mniej to więcej" jest kluczem do popularności.
Wygląd Zoba.to również jest nieskomplikowany. Na stronie głównej widzimy dodane przez użytkowników treści w układzie poziomym, a kolejne prezentowane są jako prostokątne miniaturki. Klik w jedną z nich przenosi do szczegółowej prezentacji postu. Układ prezentacji treści jest więc bliższy serwisom tj. Evernote, czyli usługom służącym bardziej do prywatnego kolekcjonowania rzeczy znalezionych w Sieci. Jaki kształt przybierze Zoba.to? My obstawiamy, że jednak bardziej jako nowa Pokazywarka na potrzeby Wykopu.
Warto zaznaczyć, że layout Zoba.to jest responsywny, co oznacza, że dobrze prezentuje się na urządzeniach mobilnych.
