Już jutro Nokia pokaże nam kolejne nowe urządzenie. Wiemy, że będzie to coś dużego
Ledwie zdążyły opaść emocje po premierze Nokii Lumia 1020, a Finowie ponownie chcą nas czymś zaskoczyć. Według informacji jakie trafiły do różnych serwisów internetowych Nokia planuje jutro pokazać coś naprawdę dużego.
Opcje są zatem dwie. Będzie to albo tablet, albo phablet, czyli tzw. smartfono-tablet. Osobiście skłaniam się ku tej drugiej opcji. A to dlatego, że Microsoft ma w swojej ofercie tablet Surface, więc Nokia jako partner giganta z Redmond nie będzie mu raczej wchodziła w paradę. Dodatkowo na rynku tabletów z Windowsem 8 jest już kilku graczy więc Finowie musieliby rozpychać się na wśród doświadczonych w walce rywali. Dlatego drogą dedukcji odrzucam tablet.
Pozostaje opcja phabletu. Za nią przemawia również kilka argumentów. Po pierwsze Nokia ma doświadczenie w produkcji smartfonów i eksperymentowała kiedyś z bardzo małymi tabletami. Ta wiedza i doświadczenia może przydać się przy tworzeniu nowego phabletu.
Poniżej zdjęcie 6-calowego phabletu Nokia, które wyciekło do sieci tuż przed premierą smartfonona Nokia Lumia 1020.
Dodatkowo phablet Finów umocniłby ich dominację na rynku Windows Phone. Tak jak Samsung dobrze radzi sobie na polu Androida, tak też Nokia może prezentować silną pozycję na swoim podwórku.
Wypuszczenie phabletu z Windows Phone 8 byłoby doskonałym urozmaiceniem oferty i pokazaniem konkurencji oraz klientom tego, że w świecie Windows Phone liczy się tylko Nokia i żaden HTC, Samsung czy LG nie jest w stanie im podskoczyć.
Niestety jest też jeden argument, który przemawia za tym, że "Something BIG" nie będzie ani tabletem, ani też phabletem. Nokia prezentację produktu przeprowadzi tylko w formie online. Rzekomo, żadni dziennikarze nie zostali zaproszenia na to wydarzenie. Co mogłoby sugerować, że "Something BIG" będzie czymś dużym i ważnym dla Finów, ale już nie koniecznie dla fanów Nokii rządnych wielkich ekranów.
Według informacji, które krążą po sieci premiera odbędzie się już jutro o godzinie 10:00 naszego czasu. Teraz pozostaje nam już tylko cierpliwe oczekiwanie na jutrzejsze przedpołudnie.
Aktualizacja
Według najnowszych przecieków zobaczymy jutro Lumię 625. Będzie ona wyposażona w ekran o przekątnej 4,7 cala i rozdzielczości 800 na 480 pikseli. To bardzo mała wartość, gdyż identyczną rozdzielczością charakteryzuje się ekran Samsunga Galaxy S II, przy czym smartfon Koreańczyków miał mniejszy ekran o przekątnej 4,3". Na poczciwej S2-ce jakość obrazu pozostawia już wiele do życzenia - patrząc przez pryzmat dzisiejszych standardów. Dlatego też nie dziwi fakt, iż Nowa Lumia będzie miała oznaczenie 625. Będzie to duży smartfon, ale ze średniej półki.
Ze specyfikacji, która przedostała się do sieci możemy wyczytać iż Lumia 625 będzie posiadała dwurdzeniowy procesor 1,2 GHz i tylko 512 MB pamięci RAM. To niestety nie pozwoli nam zagrać w ten najbardziej wymagające gry.