Ostatni mecz w 3D już w sobotę! Finał Ligi Mistrzów w trójwymiarze także w Polsce

Finał Ligi Mistrzów sezonu 2012/2013 może być ostatnim ważnym sportowym wydarzeniem transmitowanym na żywo w 3D. Wszystko wskazuje na to, że przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w Brazylii nie będą realizowane w trójwymiarze, zostaną za to pokazane w ultrawysokiej rozdzielczości 4K.

Nie wydaje się też, by TVP i zagranicznym stacjom udało się powtórzyć sukces z finału Euro 2012. Transmisje w 3D z finału Mistrzost Europy rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie oglądało 175 tysięcy widzów, co na polskie warunki było naprawdę świetnym rezultatem.

Technologia 3D taką jak znamy obecnie nie jest czymś nowym. To po kinowej premierze filmu "Avatar" w 2009 r. rozpoczął się prawdziwy szał na trójwymiarowe treści. Szał, który szybko opadł, a w między czasie producenci postarali się o odpowiednie telewizory, odtwarzacze Blu-ray, czy amatorskie kamery i aparaty realizujące filmy i zdjęcia w 3D.

Globalna fascynacja 3D trwała raptem od końca 2009 roku do 2012 roku. W telewizorach obsługa treści w trójwymiarze stała się elementem drugorzędnym, po prostu tylko jedną z wielu funkcji. 3D przestało przestało być także marketingowym atutem. Na początku 2010 roku wydawało się, że wszyscy będą wymieniać telewizory na 3D, a kanały telewizyjne przechodzić na ten standard tak się jednak nie stało.

Obecnie 3D jest ciekawostką - widać to po telewizorach, gdzie zamiast technologii aktywnej oferującej lepszą jakość obrazu, zwyciężyła technologia pasywna oferująca tańsze okulary mimo utraty rozdzielczości w poziomie (1920 na 540 pikseli zamiast 920 na 1080 pikseli). Na 20 filmów, które w najbliższych tygodniach pojawią się na Blu-ray tylko 4 tytuły wydane zostaną w 3D i poza przekonwertowanym Parkiem Jurajskim nie ma mowy o większych hitach.

Trójwymiar jest hitem ale w kinie, w domu to tylko dodatek. Canal+ i telewizja n miały ambitne plany odnośnie kanałów premium z 3D. Po fuzji obu platform ostała się jednak zaledwie pojedyncza cykliczna audycja. Zresztą na całym świecie jest podobnie i twórcy kanałów zaczynają powoli myśleć o 4K porzucając plany związane z 3D.

To może być ostatni finał Ligi Mistrzów w 3D, a przynajmniej przerwa w realizacji takich transmisji może potrwać kilka lat. Komfort wygrał z efektami, które też niestety czasami bywają wątpliwe. Ciekawe czy mimo braku treści 4K przebije się do naszych salonów i materiały w ultrawysokiej rozdzielczości staną się standardem.

A 3D? Jeszcze wróci, ale w formie akceptowalnej przez większe grono odbiorców. Dla fanów sobotni mecz może być takim białym krukiem. Mam nadzieję, że dla fanów piłki będzie prawdziwym świętem.