Lumia 920 i płatności bezstykowe w Orange nie działają i nikt nie wie, kiedy zaczną

Czytelnik dodatkowo wysłał mi link do forum, na którym cała sprawa jest dosyć dobrze opisana. Krótko mówiąc, usługa Orange Cash, która potrafi zamienić telefon z modułem NFC w kartę płatniczą nie funckjonuje prawidłowo. Usługa miała bezproblemowo działać ze wszystkimi telefonami z systemem Windows Phone 8, a na pewno z flagową Lumią 920. Co więcej, informacja ta była powtarzana nie tylko w reklamach, ale też podczas kupna telefonu w salonie. Nie ma więc nic dziwnego, że gdy tylko nasz informator otrzymał smartfona, chciał skorzystać z tej usługi. Niestety naraził się tylko na śmieszność. Gdy robił zakupy i próbował zapłacić, telefon nie działał. Na szczęście miał też tradycyjną kartę, którą mógł zapłacić na zakupy.

Czytelnik dzwoniąc na infolinię cały czas dowiadywał się, że usługa musi działać po zmianie karty na secureSIM i po aktywowaniu usługi. Niestety mimo wykonania obu czynności telefon dalej nie działał, a pracownicy infolinii upierali się, że jednak działać to musi. Dopiero po kilku tygodniach okazało się, że Orange Cash na Windows Phone 8 nie funkcjonuje i nie wiadomo, kiedy tak naprawdę będzie funkcjonować. O terminie naprawie tego problemu nic nie wie też mBank, z którym Orange aktywnie współpracuje i obsługuje Orange Cash. Za błąd prawdopodobnie odpowiada usterka w systemie, która uniemożliwia aplikacji Portfel współdziałanie z kartą mBanku.

Jest to dosyć dziwna sytuacja, gdyż ta sama usługa działa na telefonie wyposażonym w moduł NFC oraz oprogramowanie Windows Phone 7.5. Mówię tu oczywiście o Nokii Lumia 610, jedynym telefonie z Windows Phone 7 z NFC dostępnym na polskim rynku. Widocznie Orange nie spodziewało się, że Windows Phone 8 może sprawiać tak duże problemy. Spytaliśmy przedstawiciela Orange o to, czemu funkcja Cash nie działa na telefonach z Windows Phone 8. Ten odpowiedział, że wszystko działa jak należy i podał listę obsługiwanych modeli, na której nie znalazł się żaden telefon z Windows Phone 8. Cóż, moim zdaniem wyrzucenie sprzedawanego wcześniej modelu z listy obsługiwanych telefonów  nie rozwiązuje problemu.

Szczerze mówiąc nie oburza mnie samo nie działanie usługi, a fakt, że była ona reklamowana przed premierą, kiedy operator na prawo i na  lewo chwalił się nią, nie wiedząc nawet czy będzie ona działać. To karygodne, by swoim klientom chwalić się takim rozwiązaniem, przy kupnie telefonu potwierdzać, że będzie mógł z tego korzystać, a potem powiedzieć, że dane rozwiązanie nie działa, ale kiedyś powinno zadziałać. 150 testerów miało wówczas otrzymać telefon i testować go, w tym usługę Orange Cash. Szczerze mówiąc zastanawiam się czy dostali te telefony i co napisali/powiedzieli o usłudze płatności bezstykowych.

Obawiam się, że niewiele.