ATIV, czyli nadzieja Samsunga na nowe życie
Samsung ogłosił, że od teraz wszystkie urządzenia będące komputerami, niezależnie jakiego typu są funkcjonować będą pod wspólną nazwą ATIV. Ten ruch jednoznacznie pokazuje, że Samsung chce powalczyć o rozpoznawalność swojego sprzętu nie tylko na rynku mobilnym.
Serię urządzeń Galaxy zna niemal każda osoba choć trochę zorientowana w świecie urządzeń mobilnych. Nazwa „Samsung Galaxy” dla wielu osób stała się wystarczającą rekomendacją do kupna danego smartfona, niezależnie czy to kolokwialnie mówiąc odgrzewany kotlet z dopiskiem „Plus lub Advance” czy też nie. Na rynku komputerów Samsung nie radzi sobie już tak dobrze z rozpoznawalnością swoich produktów i to wydaje się być główną przyczyną dla ujednolicenia nazwy urządzeń działających pod kontrolą systemu Windows.
Jak podaje Businesswire.com stanie się tak przynajmniej na rynku amerykańskim, ale sądzę, że na innych też, komputery niezależnie czy typu All-In-One, Smart PC czy też tradycyjne laptopy będą funkcjonował odpowiednio, jako ATIV One, ATIV Tab oraz ATIV Book. To bardzo sprytny zabieg, który wcześniej czy później musiał nastąpić.
Chyba nikt z takim uporem maniaka jak Microsoft nie lobbuje za tezą "jeden Windows, wiele urządzeń". Tą samą drogą wydaje się iść również i Samsung. Jednak zabieg Samsunga stawia sobie znacznie ważniejszy cel, jaki ma zostać osiągnięty dzięki marce ATIV. Komputerów Samsunga zbyt wiele osób nie kojarzy, ot ciąg dziwnych wyrazów, cyfr czy liter oznaczających dany model. Teraz ma się to diametralnie zmienić. MacBooka każdy kojarzy. Serię Vaio od Sony bardzo duża część osób, tak samo jak marki czy też serie urządzeń od Della czy Lenovo. Samsung pogubił się trochę z nazewnictwem sądząc, że sama nazwa firmy wystarczy. Jednak tak się nie stało i choć Samsung jest obecny na rynku, to w świadomości użytkowników brakowało elementu spajającego urządzenia różnych kategorii.
Teraz Samsunga czeka długa i dosyć mozolna droga, by dać nowe życie komputerom sprzedawanym z logo koreańskiego producenta. ATIV dosłownie może to uczynić, gdyż czytane wspak układa się VITA, czyli po włosku oznacza to ni mniej, ni więcej jak „życie”. Pracy przed Samsungiem do wykonania jest bardzo dużo, a konkurencja nie przespała tego czasu, tylko sukcesywnie budowała swoje marki. Ciekawe zatem czy producent dogoni wciąż uciekający peleton.
