Microsoft Surface - miała być rewolucja na rynku, a wyszła… kompromitacja?
Windows RT miał być rewolucją. I jest, ale tylko w świecie PC, w którym Microsoft z Intelem rozdawali dotychczas karty. Windows RT był zbudowany z myślą o obsłudze urządzeń komputerowych opartych na infrastrukturze ARM, a nie tak jak wszystkie dotychczasowe Windowsy na x86 Intela. Miał być odpowiedzią Microsoftu na postępującą dominację iOS i Androida na tabletach. Jak wyszło? W ogóle nie wyszło.
W czwartym kwartale ubiegłego roku sprzedało się ok 52,5 mln tabletów na całym świecie (wg IDC). Ile z tego uszczknął dla siebie lider rynku PC, który pragnął zawojować świat urządzeń mobilnych? 1 mln - na tyle Bloomberg szacuje sprzedaż Surface'a RT powołując się na wiarygodne źródła. Zważywszy na to, że Microsoft oficjalnie nie zająknął się jeszcze na temat sprzedaży linii Surface, można przypuszczać, że nie ma się czym zbytnio chwalić, a to z kolei uwiarygadnia źródła Bloomberga.
Do 1 mln Surface'ów RT Microsoft dorzucił ponoć ok 400 tys. Surface'ów Pro z pełną wersją Windowsa 8. Niewiele, żeby nie powiedzieć ostrzej, że kompromitująco mało. A Microsoft planów sprzedażowych wcale nie miał zbyt wygórowanych - w ostatnich trzech miesiącach 2012 r. chciał sprzedać 3 mln Surface'ów, więc zlecił produkcję 4 mln, żeby mieć w zapasie więcej sztuk produktu, gdyby jednak szybciej schodził on z półek sklepowych. Już w listopadzie zmuszony został jednak do ścięcia zamówienia produkcji do 2 mln sztuk.
I to by było na tyle jeśli chodzi o mocne rynkowe wejście tabletu Surface. Według IDC, rynek tabletów rośnie w tempie bliskim trzycyfrowego, więc niewykluczone, że w pierwszym kwartale 2013 r. sprzedało się ok 100 mln tabletów. A jak radził sobie Windows? IDC nie ma skrupułów - w tym roku Windows RT zdobędzie - uwaga uwaga - aż 1,9% udziałów, mówią analitycy. Nieco więcej ma zyskać pełny Windows (2,8%), który instalowany jest m.in. na ultrabookach-hybrydach, które nie do końca wiadomo jak traktować: czy jako komputer PC, czy jako tablet.
Bądźmy jednak łaskawi dla Microsoftu i policzmy udziały obu wersji Windowsów łącznie. Wychodzi 4,7%. Tyle ma zdobyć hegemon PC na rynku tabletów w 2013 r. Dla porównania - Android będzie miał 48,%, a iOS - 46%. Jakby nie patrzeć, Windowsa trudno będzie zauważyć.
Ba, IDC nie ma większych złudzeń, że Windows RT i Windows 8 mają szansę na dominację w długoterminowej perspektywie - w 2017 t. udział Windowsów ma oscylować wokół 10%. Na 1/10 rynku tabletów może liczyć Microsoft, który na rynku PC kontroluje zapewne więcej niż 95%.
Czy o taki sukces walczył i walczy Steve Ballmer? Założę się, że nie. Ciekawe tylko, czy ktokolwiek ma jeszcze jakiekolwiek złudzenia, że spóźniony, ociężały Microsoft ma widoki na odgrywanie znaczącej roli na rynku urządzeń komputerowych nowego typu.
