Koniec wojny ze Skype'em? Rosja, Kanada i Stany Zjednoczone zapowiadają zawieszenie broni
Skype jest świetnym komunikatorem, którego nie trzeba zbytnio reklamować. Niestety usługa ta mimo sporej popularności nie wyparła jeszcze tradycyjnej formy rozmów głosowych jaką są połączenia telefoniczne. Okazuje się jednak, że powoli zaczyna się to zmieniać i przed Skype'em otworzyły się właśnie ogromne drzwi.
Do tej pory wszyscy operatorzy komórkowi patrzyli na usługi VOIP oraz platformy takie jak Skype, jak na realne zagrożenie. Rozwiązanie, które kupił Microsoft, staje się popularniejsze z dnia na dzień. Jednak cały czas jest odbierane przez operatorów jako konkurencja dla rozmów telefonicznych.
Trzeba przyznać, że operatorzy znaleźli się w niemałym potrzasku. Z jednej strony podgryza ich VOIP, z drugiej strony atakuje Skype i Hangouty, a od spodu podgryza ich Facebook Messenger. Ciężko walczyć z takimi konkurentami.
W przypadku, gdy nie jesteśmy w stanie walczyć z zagrażającymi usługami mamy dwa wyjścia z sytuacji. Jeżeli jesteśmy więksi od nich, możemy próbować je kupić i wchłonąć w swoje struktury. To rozwiązanie odpada, gdyż taki Skupe to globalna marka i ciężko będzie ją przerzucić na swoją stronę operatorom, których marki są rozdrobnione na wiele rynków. Pozostaje zatem zawrzeć sojusz z wrogiem numer jeden.
Do takiego wniosku doszła firma Mach, która zajmuje się obsługą usług mobilnych i zarządzaniem rozwiązaniami komunikacyjnymi. Mach podjął współpracę ze Skype'e, i będzie oferował doładowania kont tego popularnego komunikatora głosowego. Początkowo usługa zostaje wdrożona tylko w Rosji.
Od dzisiaj klienci mają możliwość doładowania konta Skype z rachunku komórki na abonament lub konta pre paid. Mach zapowiada, że jeszcze w tym miesiącu ta usługa zostanie uruchomiona dla klientów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Łatwe doładowanie konta Skype bezpośrednio z komórki może znacząco wpłynąć na wzrost popularności tego komunikatora. To naprawdę może się sprawdzić. Osobiście nie należę do osób, które doładowują tego typu usługi wielkimi kwotami. Wolę pieniądze trzymać na własnym koncie i opłacać usługi według potrzeby. Takie rozwiązanie ma jednak wadę, gdyż czasem może nas spotkać niespodziewany brak środków na koncie. Gdybym Skype’a mógł doładować w każdej chwili z abonamentu to zapewne wpłynęłoby to na moje przywiązanie do tej usługi.
Może sojusz operatorów komórkowych ze Skype’em nie jest wielką rewolucją. Jednak jest to kolejny mały krok w kierunku popularyzacji nowych usług. Swego czasu wielkie koncerny fonograficzne walczyły z muzyką online, a teraz zaczynają się do niej przekonywać. Operatorzy z obrzydzeniem patrzyli na VOIPy, które podbierały im klientelę. Jednak z czasem zaczęły przekonywać się do podobnych usług i dzisiejsza historia ze Skypem, jest na to doskonałym przykładem.
Tylko czy wzmożona transmisja danych, którą bez wątpienia dobiłaby rosnąca popularność Skype’a nie odbije się czkawką operatorom? Przecież, nie od dziś słychać głosy mówiące o tym, że infrastruktura operatorów komórkowych jest już ekstremalnie eksploatowana przez rosnącą popularność mobilnego internetu.
źródło: gigaom
