To jest okładka Assassin’s Creed IV: Black Flag
Seria Assassin’s Creed jest jedną z najlepiej sprzedających się i najlepiej rozpoznawalną serią na świecie. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że cały growy świat wstrzymał oddech, gdy na oficjalnym forum Ubisoftu pojawiła się grafika, która prawdopodobnie jest okładką nadchodzącej części serii.
Nowa gra z asasynami w roli głównej ma mieć podtytuł Black Flag i rozgrywać się w realiach morskich. Można ją sobie dosyć łatwo wyobrazić, gdyż już w zeszłorocznym Assassin’s Creed III wprowadzono bitwy morskie. Zapewne i tutaj będziemy zwiedzać miasta (a raczej wyspy, może nawet kontynenty), jednak elementów rozgrywających się na morzu będzie o wiele więcej.
Jesteśmy już pewni, że to okładka nowej gry. W oświadczeniu przesłanym serwisowi VG247 przedstawiciele Ubisoftu potwierdzili niedawne wycieki — Assassin’s Creed IV: Black Flag istnieje i ukaże się na PC, Xbox 360, PS3 oraz Wii U. Możliwe jest też wypuszczenie gry na konsole nowej generacji. Gra ma zostać oficjalnie zapowiedziana 4 marca (poniedziałek) o godzinie 18.00. Wówczas pojawią się pierwsze oficjalne informację na jej temat. Prawdopodobnie gra będzie prequelem Assassin's Creed III i będziemy kierować w niej asasynem-piratem, Edwardem Kenwayem, dziadkiem Connora. Akcja gry ma rozgrywać się na Karaibach w roku 1715.
Wieść uważaną za plotkę od początku można było uznać za prawdziwą, gdyż pierwsze informacje o kolejnych częściach serii Assassin’s Creed pojawiały się wcześniej także w okolicach marca. Jedynym niespójnym elementem było pojawienie się razem numeru gry i podtytułu. Do tej pory gry z tej serii dysponowały albo numerem, albo podtytułem. Nigdy razem.
Okładka prezentuje się naprawdę ładnie, nowe logo asasynów też, ale mimo to jestem trochę zawiedziony. Od lat czekam na Assasin’s Creed w feudalnej Japonii lub w Rosji, w czasie rewolucji październikowej, ew. na początku pierwszej wojny światowej (na terenie odrodzonej II Rzeczypospolitej?). No cóż, pozostaje się cieszyć tym, co jest.