REKLAMA

Pokemony z chipsów, buty ze świecącą podeszwą i tamagochi - świetna reklama Internet Explorera

Piękną reklamę przygotował Microsoft. Po spotach o tym, że Internet Explorer nie jest już zły i nie trzeba go krytykować, przyszedł czas na ocieplenie wizerunku. Chociaż wcale nie spotkałam IE w tamtych czasach, to jednak reklama i tak trafia tam, gdzie trzeba. Widać Microsoft uważnie śledził internetowe trendy.

Internet Explorer zaskoczył swoją reklamą
REKLAMA

Na 9gagu, stronie z zabawnymi obrazkami, bardzo często hitem stawały się zdjęcia przedmiotów i zabawek z lat dziewięćdziesiątych. Idealnie trafiają one do dzisiejszego pokolenia dwudziestokilkulatków. Wywołują nostalgię, bo większość z nas lubi powracać do dzieciństwa i ówczesnych hitów. Na wspomnieniach bazuje nowy film promujący Internet Explorera. Mało w nim przeglądarki, jednak to dobrze - jest wspaniały.

REKLAMA

Microsoft funduje nam sentymentalną podróż przez wspomnienia. Pokolenie “Y”, symbol Ying i Yang, Jojo, modemy 56k, dyskietki, pamiętniki, torebki na pas, tamagochi, trolle ze stojącymi czuprynami, kasetowe walkmany, buty ze świecącymi podeszwami, zabawki, ścinanie włosów “od garnka”, pokemony z chipsów... Kto z tego pokolenia nie bawił się, nie chciał, czy wręcz nie pożądał chociaż części z tych rzeczy?

REKLAMA

Reklama jest świetna. Mocno określa grupę odbiorców i umiejętnie wywołuje bardzo pozytywne skojarzenia. Nagle okazuje się, że Internet Explorer jest “nasz”, dzieci lat dziewięćdziesiątych. Brawo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA