REKLAMA

Mamy Nexusa 4 - pierwsze wrażenia

No i mam go. Najpierw go chciałam, potem zrezygnowałam z prób kupienia, gdy okazało się, że jest praktycznie niedostępny, ale finalnie wyszło, że zjawił się trochę z przypadku i trochę, bo coś stało się z jego poprzednikiem. To Nexus 4, smartfon, który od samego początku budzi bardzo mieszane uczucia i obawy. Jednocześnie mile rozczarowuje. Bardzo dziwne to urządzenie.

Mamy Nexusa 4 – pierwsze wrażenia
REKLAMA

Bardzo obawiałam się szybek z obu stron Nexusa 4, i chyba słusznie. Mimo, że obudowa sprawia jest wykonana precyzyjnie, to tylna szybka wygląda na bardzo delikatną i mam chyba słuszną obawę, że przy pierwszym lepszym zetknięciem z podłogą roztrzaska się w drobny mak. Wzorek pod nią za to jest bardzo... intrygujący i zwraca na siebie uwagę.

W porównaniu do poprzednika, Galaxy Nexusa od Samsunga, Nexus 4 od LG różni się wykonaniem i szczegółami, choć ogólny wygląd i kształt bryły pozostały podobne i utrzymane w tej samej filozofii. Nexus 4 nie ma wygiętego ekranu (niestety!), ma bardziej obłe krawędzie i przyciski, a gniazdko słuchawek umieszczone jest na górze (ponownie niestety, bo mini-jack na dole był jednym z moich ulubionych smaczków Galaxy Nexusa).

REKLAMA

Jest jeszcze kolejne "niestety". Ekran w Nexusie 4 nie imponuje pod względem kolorów czy kontrastu tak, jak ekran Galaxy Nexusa - w końcu to nie SuperAMOLED. Nie jest źle, pewnie szybko się przyzwyczaję, jednak jest to pewien minus. Plusem za to jest to, że ekran Nexusa 4 ma mniejsze krawędzie na dłuższych bokach, na dodatek lekko zaokrąglone - nie przesadnie, jak w telefonach konkurencji, a delikatnie i ledwo widocznie - tak, że wywołuje to wrażenie "wychodzenia" ekranu z telefonu.

Nexusa 4 dobrze trzyma się w dłoni, choć obawiałam się, że będzie inaczej. W końcu telefon ma spore rozmiary i nie ma wygiętego profilu, jak Galaxy Nexus. Mimo wszystko nie mam problemu z dosięgnięciem palcem do górnej krawędzi ekranu trzymając smartfona w jednej dłoni. Tylne szkło nie jest śliskie, jest miłe w dotyku.

Mechanizm wsadzania katy microsim jest rozwiązany niewygodnie - trzeba wyciągać slot za pomocą specjalnego narzędzia. Wątpliwości też pojawiają się przy ośmio megapikselowym aparacie, który wypróbowałam na szybko - mam obawy, jak będzie radził sobie z ostrzeniem, bo to, co na razie zobaczyłam nie jest pozytywne. Także w kwestii jakości.

REKLAMA
nexus 4 zdjecie

Z Nexusem 4 spędziłam dopiero kilka chwil i nie wiem, co o nim myśleć. Będzie to mój główny telefon i sama jestem go ciekawa. Na razie nie wiem kompletnie, czy jestem rozczarowana, czy pozytywnie zaskoczona. Więcej w nadchodzącej recenzji!

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-25T20:03:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T19:01:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:36:05+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T18:25:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:54:10+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:43:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T17:25:27+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:47:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:16:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T15:02:48+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T12:20:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T12:05:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T09:11:32+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T07:39:35+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T07:29:27+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T06:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-25T06:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-24T21:28:14+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA