Stwórz swój e-magazyn z Glossi
Chcieliście kiedyś pracować jako dziennikarz, tworzyć wydania gazet, magazynów? Jeśli tak, to macie możliwość w łatwy sposób urzeczywistnić to marzenie, mimo wieszczonego z każdej strony upadku prasy drukowanej. Glossi to startup, dzięki któremu każdy w kilku łatwych krokach stworzy swój e-magazyn, którym będzie mógł się dzielić ze wszystkimi użytkownikami internetu.
W dobie popularności blogów podejmujących wpisy na niemal dowolne tematy, pomysł na stworzenie platformy, dzięki której można tworzyć elektroniczne magazyny musi uchodzić za dość ciekawy i ryzykowany. Warto jednak się temu przyjrzeć i zobaczyć, jakie daje możliwości. Obecnie dostęp do serwisu, gdzie jest możliwe stworzenie własnego Glossi możliwy jest tylko po otrzymaniu zaproszenia. Jednak na to nie trzeba długo czekać, w moim przypadku czas oczekiwania wynosił tylko około 2 dni.
W serwisie zakładamy swoje konto, z którego będziemy publikowali nasze magazyny, będzie ono służyło również do śledzenia innych użytkowników czy wydawnictw ich twórców. Początek naszej przygody zaczynamy od zaprojektowania okładki naszego magazynu, a następnie kolejnych jego stron. Nie jest to niczym trudnym, gdyż możemy korzystać z gotowych szkiców układu treści, dodatkowo każdy układ można w niemal dowolny sposób modyfikować, tym samym tworząc Glossi unikalne tylko dla nas. Jeśli jednak nie mamy takich potrzeb lub może nie mamy wielkich zdolności w tej dziedzinie skorzystajmy z dostępnych gotowych motywów.
Na serwer Glossi wysyłamy wszystkie nam potrzebne ilustracje oraz zdjęcia, w dokumentach mamy gotowe teksty, wystarczy zakasać rękawy i stworzyć wydanie swojego autorskiego magazynu. Tematyka takiego projektu może być dowolna w tej kwestii nie ma ograniczeń ze strony twórców startupu. Gdy już wszystko gotowe pozostało nam tylko zapisać nasz projekt i w odpowiednim momencie go opublikować w serwisie. Taki projekt możemy bez problemu udostępnić w sieciach społecznościowych, jak i umieścić naszą publikację na naszej stronie internetowej czy też na blogu.
Muszę przyznać, że wszystko jak na wersję „beta” projektu działa nadspodziewanie dobrze. Jedyne do czego się mogę przyczepić to fakt, że mimo tego, co prezentują twórcy projektu nie udało mi się umieścić w magazynie materiałów wideo i audio. Natomiast można np. korzystać z plików GIF. Jak sądzę w finalnej wersji tego startupu tych niedogodności nie będzie, a wszelkie zmiany pojawią się w kolejnych wersjach Glossi. Co istotne magazyny można bez większych problemów przeglądać z poziomu smartfona. Na HTC One X z Androidem Jelly Bean sprawdziłem jak działają magazyny z serwisu Glossi. Niestety w przypadku mobilnego FireFoxa i Opery magazyn nie był wyświetlany prawidłowo. Jednak w przypadku przeglądarki od HTC i Google Chrome nie było z tym żadnych problemów. Kolejne strony można było przewracać bez problemu za pomocą zwykłego gestu „kartkowania”.
Glossi to już na tę chwilę dobrze dopracowany produkt, któremu nie można zbyt wiele zarzucić. Największe wyzwanie, jakie stoi przed twórcami, to dotarcie do grupy potencjalnych użytkowników. Jednak jeśli ktoś porwał się na taki projekt to zainteresowana nim grupa musi istnieć. Jeśli ktoś potrzebuje tego typu serwisu to jestem zdania, że Glossi można takiej osobie z czystym sumieniem polecić.