Święty Mikołaju powiedz Google’owi, że Polacy chcą kupić Nexusy pod choinkę
Blokady regionalne w sklepach z aplikacjami zawsze były, są i będą. Ze względu na prawa autorskie, brak jednostek terenowych czy też masę innych powodów, wielu dużych producentów bardzo powoli wkracza na nowe rynki. Polacy wyczekali swoje na uruchomienie iTunesa, Android Marketu czy Microsoft Marketplace. Teraz większość fanów Androida czeka jeszcze na jedną dużą premierę, mianowicie na pełne odblokowanie zasobów sklepu Google Play. Chcemy kupować muzykę i filmy, a przede wszystkim czekamy na oficjalny dostęp do nowych Nexusów.
Wczoraj wieczorem oglądnąłem genialną prezentację wykonaną przez Daniela Majchrzaka i opublikowaną w serwisie YouTube. Film jest utrzymany w wesołej oraz humorystycznej konwencji, ale dotyczy stosunkowo ważnych tematów. Tematów, które są bliskie sercu każdego fana nowych technologii.
Daniel pisze list do Świętego Mikołaja, w którym prosi go o pomoc. Problem polega na tym, że w Polsce nie można kupić najnowszych urządzeń z rodziny Nexus, konkretnie dotyczy to smartfonu LG Nexus 4 oraz dziesięciocalowego tabletu Samsung Nexus 10. Google będzie sprzedawać te urządzenia tylko w kilku krajach Europy, a Daniel chce za pośrednictwem swojego materiału wideo zwrócić uwagę koncernu na to jak dużym i chłonnym rynkiem jest Polska.
Film zabiera nas w wirtualną podróż po Polsce i przypomina widzom, że ten nadwiślański kraj jest jednym z największych w Europie - jest na siódmym miejscu na kontynencie pod względem liczby ludności. Daniel wpadł również na genialny pomysł i pokazuje Mikołajowi Polskę, nawiązując do tego, że wiele elementów infrastruktury i krajobrazu jest podobnych do tych, które znajdują się w San Francisco, gdzie swoją siedzibę ma koncern Google. Na koniec materiału twórca przypomina, że święta będą już niebawem i doskonałym ruchem Google'a byłoby uruchomienie swojego sklepu z tabletami i smartfonami jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Wykonanie filmu jak i wesoła konwencja, w której został on utrzymany sprawiają, że jest przyjemny w odbiorze, a zarazem niesie ze sobą wiele ciekawych informacji. Pozostaje mieć nadzieję, że materiał ten zobaczy jak najwięcej osób i dotrze on również do przedstawicieli Google’a. Oglądajcie i udostępniajcie dalej, a może już niebawem kupimy Nexusy prosto od producenta, bez pośrednictwa osób wykorzystujących szansę na aukcjach internetowych.