Summer - rozszerzenie do przeglądarki, które sprawi, że osoby, o których czytamy nie będą już anonimowe

Debiut Summer w Firefoxie nie jest tożsamy z jego debiutem w ogóle, już od jakiegoś czasu był on bowiem dostępny dla użytkowników Google Chrome. Idea działania rozszerzenia jest bardzo prosta. Podczas wizyty na wspieranej przez niego witrynie z prawej strony ekranu pojawia się mała ikonka z napisem S. Po naciśnięcia na nią dzieje się cała „magia”.

Rozwijana jest lista, na której znajdują się wszystkie zdjęcia i nazwiska osób, które dodatek zidentyfikował „czytając” kod strony (w menu można później sprawdzić, w którym miejscu tekstu dane nazwisko się pojawiło). Lista podzielona jest na dwie części – tych, których identyfikacja nie pozostawia wątpliwości, a także tych, którzy mogli, ale nie musieli zostać prawidłowo rozpoznani.

Po kliknięciu na dowolną osobę po chwili pojawiają się o niej dodatkowe informacje. Na samym szczycie znajdują się oczywiście podstawowe informacje dostarczane przez Wikipedię. Niżej bywa różnie, a wszystko zależy od tego z jaką osobą mamy do czynienia. Na przykładzie, w przypadku wybrania Davida Camerona poniżej pojawią się informacje o przebiegu jego kariery politycznej, a Hugh Granta ostatnie filmy w których wystąpił.

Wachlarz opcjonalnych informacji jest całkiem rozbudowany i zróżnicowany. Rozszerzenie może sprawdzić również czy dany delikwent posiada konto na Twitterze i w razie czego przytacza ostatnie „ćwierknięcia”, wyszukać filmy w serwisie YouTube, zdjęcia, a także powiązane newsy dotyczące danej persony w oparciu o daylife.com

Już po krótkim czasie stwierdzam, ze  Summer to bardzo przydatne rozszerzenie i sprawnie wyłuskuje większość nazwisk z interesujących nas tekstów (nie ma co jednak oczekiwać stuprocentowej skuteczności, zwłaszcza dotyczącej mniej znanych osób) i przedstawia kompleksową informację na temat zidentyfikowanych postaci. Ponadto wygląda ładnie, działa bezbłędnie, więc czego chcieć więcej?

Tego, na co zazwyczaj muszę narzekać, czyli słabej integracji z serwisami funkcjonującymi w naszym kraju. W wypadku Summer „słaba” niestety równa się „żadna”. Dodatek wspiera ponad sześćdziesiąt serwisów (ich lista tutaj), jednak wśród nich nie ma żadnego polskojęzycznego, nawet polskiej wersji Wikipedii.

Jednak dla osób, które szukając aktualnych wiadomości w Internecie posiłkują się zagranicznym źródłami Summer będzie jak znalazł, ponieważ wspiera większość największych serwisów informacyjnych z BBC, czy CNN na czele.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że wkrótce na liście wspieranych serwisów pojawią się też jakieś z naszego kraju. Jednak i bez tego powinniście dać aplikacji Summer szansę. W niczym nie przeszkodzi, a gdy trafimy na wspieraną stronę internetową może tylko ułatwić życie.